Długie zimowe wieczory sprawiają, że możemy ponownie wrócić do naszych pasji. Tak więc odłożone na okres lata włóczki i druty zostały wyciągnięte z szuflad i zakamarków, po to by powstały nowe sweterki, szaliki i czapki. Do łask powróciły także gry towarzyskie i karty. Stałym elementem dnia jest partyjka ,,tysiąca” rozgrywana przez naszych panów. Ostatnio udało nam się także utworzyć grupę fanów ,,brydża” – w związku z czym powołaliśmy do życia brydżowe wtorki i czwartki. Tworzymy też piękne rzeczy w ramach terapii zajęciowej, wykorzystując technikę re’compsclulpteru (ekologiczne wykorzystanie rzeczy i materiałów zużytych, już nikomu do niczego nie potrzebnych). W środy przychodzi do nas Pani Aneta, która prowadzi zajęcia ze śpiewu. Bardzo się cieszymy z zajęć muzykoterapii, bo śpiewać lubimy ogromnie, a tańczyć jeszcze bardziej. Śpiew i taniec dodają nam energii do życia i ujmują lat. Więcej czasu spędzamy także w naszej pracowni kulinoterapii , oddając się przygotowywaniu różnych potraw nie tylko na potrzeby Domu. Możemy też przygotować z własnych produktów swoje imieniny czy urodziny. Z utęsknieniem jednak wszyscy wyczekujemy wiosny i długich spacerów w promieniach słońca.