Kategorie
Aktualności

Uroczysta Akademia z okazji Narodowego Święta Niepodległości (11 listopada 1918 roku) z udziałem uczniów Zespołu Szkół Salezjańskich. Międzypokoleniowe spotkanie pokazało symboliczne zbratanie się Polaków w radości 96. Rocznicy historycznego Wydarzenia.

W 1795 roku z map Europy wymazano państwo polskie. Jego obszary i ludność je zamieszkująca weszły w skład trzech krajów: Rosji, Prus i Austrii. W dziewiętnastym wieku Polacy bezskutecznie zrywali się do walki zbrojnej o odzyskanie niepodległości. W głównej mierze działo się, tak ponieważ państwa zaborcze ściśle ze sobą współpracując za każdym razem udanie tłumiły te próby. Na początku dwudziestego wieku pojawiły się szanse na zmianę sytuacji w rezultacie powstania dwóch przeciwstawnych bloków: Trójprzymierza, czyli Niemiec, Austro-Węgier i Włoch oraz Trójporozumienia – Ententy – stworzonej przez Francję, Anglię i Rosję. Oto państwa zaborcze znalazły się w przeciwnych, wrogich wobec siebie obozach. I Wojna Światowa wybuchła 28 czerwca 1914 r. Czteroletnie działania militarne doprowadziły do wielkiej klęski trzech krajów zaborczych: Austro-Węgier, Niemiec i Rosji. Fakt ten wyzyskali Polacy, czyniący od początku I Wojny Światowej starania mające w efekcie zaowocować odrodzeniem niezależnej polskiej państwowości. Spośród osób, które najbardziej zasłużyły się w tej sprawie należy wymienić przede wszystkim: Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego oraz Ignacego Paderewskiego. Ten pierwszy zasłynął ze stworzenia legionów polskich, budowy Polskiej Organizacji Wojskowej i odmowy złożenia przysięgi na wierność cesarzom Niemiec i Austro-Węgier. Za to ostatnie postępowanie zaborcy osadzili go w więzieniu w Magdeburgu. 11 listopada 1918 r. w Compiegne podpisano zawieszenie broni na froncie zachodnim kończące praktycznie I Wojnę Światową. Dzień wcześniej powrócił do Warszawy zwolniony przez Niemców z więzienia, Józef Piłsudski. Wszystkie stronnictwa polskie, uznając jego ogromne zasługi w dziele walki o niepodległą Ojczyznę, zażądały od Rady Regencyjnej przekazania mu władzy. Ta dekretem z dnia 11 listopada 1918 r. oddała Józefowi Piłsudskiemu naczelne dowództwo nad organizującym się wojskiem. W tym samym czasie na ulicach polskich miast trwało rozbrajanie żołnierzy niemieckich i austriackich. Wszędzie gromadziły się tłumy świętujące swą radość i zadowolenie z faktu odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach niewoli. 12 listopada br. w pięknie udekorowanej białoczerwonymi flagami i umieszczonym na honorowym miejscu portretem Marszałka Józefa Piłsudskiego sali Domowej Jadalni, o godzinie 11.00, rozpoczęła się uroczysta Akademia z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Wszystkich przybyłych powitała świątecznym słowem Pani Małgorzata Kruszyńska – Kryszak, Kierownik Działu Opiekuńczo-Terapeutycznego. Następnie odśpiewano Mazurka Dąbrowskiego – Hymn Polski. Po wygłoszeniu przez instruktora ds. kulturalno-oświatowych wprowadzenia z Archiwum Historii przybyli na uroczystość uczniowie Zespołu Szkół Salezjańskich z Panią Ewą Berdyszak, Zastępcą Dyrektora tej Placówki Pedagogicznej na czele wykonali znakomicie przygotowany montaż słowno-muzyczny nawiązujący do okresu powstań i czasów, w których Polska odzyskała niepodległość. Następnie Chór „ Srebrna Młodość” ( w stałym składzie, do którego dołączył Pan Józef Rutkowski (!)) z Naszego Domu wspólnie i co ważne – spontanicznie wykonał z młodzieżą szkolną pieśni: ”Marsz, marsz Polonia” i „Raduje się serce”. Należy zauważyć, że ta wspaniała współpraca wykonawcza Seniorów z juniorami utrzymywała się przez czas trwania całej Akademii. Piękne wiersze utrzymane w poetyce uroczystości, a także ważne teksty z Archiwum Historii powiedzieli: Pani Anna Karasińska, Pani Maria. M. Wołoszczuk, Pani Katarzyna Duda, Pani Aleksandra Pańczyszyn, Pani Magdalena Niżniowska oraz Pan Przemysław Kuduk. Uroczysta Akademia trwała w podniosłej i radosnej atmosferze ponad godzinę. Na zakończenie Pani Małgorzata Kruszyńska – Kryszak pięknie podziękowała Mieszkańcom Naszego Domu i młodzieży szkolnej za twórczy udział w uroczystościach, zaś Pani Ewa Berdyszak zapewniła zebranych, że uczniowie Zespołu Szkół Salezjańskich pragną tak często jak to jest możliwe spędzać czas z Seniorami i prezentować swe artystyczne umiejętności . I tak Narodowe Święto Niepodległości stało się także okazją do międzypokoleniowego zbratania się polskiej, młodzieńczej energii z doświadczeniem życiowym Seniorów. Jest rok 2014. ” Jeszcze Polska nie zginęła…”.

 

Kategorie
Aktualności

„Gość w Domu”: Pan dr Gabriel Leśniewski, nauczyciel akademicki, specjalista od gospodarki morskiej, poeta z Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Twórców Kultury spotkał się z Mieszkańcami Naszego Domu – 7 listopada 2014 roku

„Impresje poetyckie w obrazach zawite” – taki temat, prelekcji – nieco zawiły i tajemniczy – zaproponował nasz Gość, a miała to być Jego opowieść o ujętych w wierszowane ramy refleksjach dotyczących dzieł sztuki – efemerycznym, i nie tylko, pędzlem malowanych. W wyniku rozmaitych zdarzeń stało się jednak inaczej. Zebrani w Kawiarence, w liczbie ponad dwudziestu osób, Mieszkańcy usłyszeli niespodziewanie niezwykle szczerą, interesującą, często frapującą opowieść doświadczonego człowieka, także poety, ale i nauczyciela akademickiego o Jego oglądzie świata, życia, losie człowieka i rozmaitych doświadczeniach wyjętych z prywatnego CV. Pan Gabriel Leśniewski skończył studia na Wydziale Inżynieryjno – Ekonomicznym Transportu Politechniki Szczecińskiej, znanym z tego, iż wykładało tam wielu znamienitych profesorów: Lesław Swatler – finanse, Władysław Górski – prawo transportowe, Przemysław Małek – transport i także cały zastęp innych, słynnych szczecińskich naukowców. Nasz Gość przez całe dorosłe życie związany był z gospodarką morską i szkolnictwem wyższym ( Wyższa Szkoła Morska – obecnie: Akademia Morska). Jak zapewnia: Jego przygoda z wypowiadaniem myśli i przeżyć za pomocą wiersza rozpoczęła się około dwadzieścia lat temu i trwa nadal. Poprzez swoje pisanie autor chce zwrócić uwagę czytelników ( wydał wiele tomików poezji) na wielowarstwowość i wielkowymiarowość egzystencji ludzkiej. Mówiąc prosto: życie człowieka nie jest banalną bajką, lecz ciągłym zmaganiem się z łaskawością lub przeciwnościami losu. Swoje wynurzenia bez znieczulenia rozszerzane poprzez odpowiedzi na trudne pytania zadawane przez instruktora ds. kulturalno-oświatowych bardzo zainteresowały słuchaczy, mimo pozornej hermetyczności rozważań. Swoje rozważania nasz Gość wspierał własną poezją:” Dziś, kiedy już bez lęków pytać możemy, pytajmy czy wiemy i wiedzieć chcemy, jak naprawdę w ów czas było, a także czy jesteśmy pewni, czego teraz pragniemy i jakiego jutra oczekujemy”. To wiersz Pana Gabriela Leśniewskiego z tomiku „ W labiryncie egzystencji”. Seniorzy z Naszego Domu z zainteresowaniem wysłuchali zarówno opowieści o życiu i śmierci, o dniach powszednich i szczególnych ( proza), a także refleksji poetyckich, nawet jeżeli były to krótkie formy np. wspomnienia z pobytów w rozmaitych sanatoriach, bo są przecież ekspertami z przeżywania nocy i dni, a także wszystkiego co przynosi bytowanie w różnych warunkach i miejscach. Na koniec długiego, ponad godzinnego spotkania wylosowano trzy książki Pana dr. Gabriela Leśniewskiego, w których dokonał On wpisów i które powędrowały do rąk szczęśliwych słuchaczy. To było bardzo udane spotkanie z cyklu „ Gość w Domu”, wpisujące się w nastrój Złotej Polskiej Jesieni (także szczególnej pory życia). Ach, ta poezja czyni cuda.

 

Kategorie
Aktualności

Uroczyste, roztańczone i śpiewające obchody Dnia Seniora w Naszym Domu – 24.10.2014 r.

Dzień Seniora obchodzony jest w kilku wariantach na poziomie światowym i lokalnym: 1 października jako Międzynarodowy Dzień Osób Starszych,20 pazdziernika, jako Europejski Dzień Seniora oraz 20 listopada jako Ogólnopolski Dzień Seniora. Idzie o to aby kształtować społeczne postrzeganie osób starszych oraz podejmować wszelkie działania mające na celu zapewnienie im godnego życia, ułatwienie dostępu do opieki medycznej, a także do pełnego życia kulturalnego i społecznego. Obecnie na świecie żyje około 600 milionów osób powyżej 60. roku życia. Szacuje się, że w 2050 roku liczba ta wyniesie dwa miliardy. Większość z nich zamieszkiwać będzie kraje rozwijające się. Starsi ludzi będą zatem pełnić jeszcze większą rolę wychowawczą, a ponadto będą musieli liczyć się z późniejszym odejściem na emeryturę ( tak jak to ma miejsce w Polsce i wielu państwach w Afryce i Azji). Wprowadzane są rozmaite formy aktywizacji osób w podeszłym wieku: warsztaty, szkolenia, kursy etc. Tego typu przedsięwzięcia na poziomie lokalnym pomagają seniorom nie tylko się rozwijać, ale również przeżywać drugą młodość. Uwaga, uwaga! W przypadku jakichkolwiek wątpliwości w kwestiach dotyczących wszelkich sfer egzystowania i świętowania ludzi w dobrej sile wieku podajemy numer telefonu zaufania dla osób starszych: 22 635 09 54. Przy okazji: Światowy Dzień Świadomości Znęcania się nad Osobami Starszymi (ang. World Elder Abuse Awareness Day, WEAAD) wyznaczono na 15 czerwca (w Polsce pod nazwą "Światowy Dzień Praw Osób Starszych "). O tym także należy pamiętać. W Naszym Domu w sposób niezwykle radosny i uroczysty obchodziliśmy 24 pazdziernika bieżącego roku – Dzień Seniora. W spotkaniu udział wzięli Mieszkańcy Naszego Domu oraz związani z nami nie tylko podległością hierarchiczną: Seniorzy i Kierownictwo z Dziennych Domów Pomocy Społecznej (DDPS). Jak zwykle przy takiej okazji, Pan Ryszard Budzisz, Dyrektor „DKiPZS” wygłosił mowę pochwalną, laudację (łac. laudare – chwalić) — obrazującą zalety Seniorów, ich prawo i konieczność do pełnienia roli doradcy i sumienia młodych pokoleń w naszym społeczeństwie. Następnie Pani Małgorzata Kruszyńska – Kryszak, Kierownik Działu Opiekuńczo – Terapeutycznego z wdziękiem poprowadziła część artystyczną przygotowaną z okazji święta Seniorów. Pierwszy wystąpił zespół śpiewaczy pań z Pałacu Młodzieży, który wykonał li tylko piosenki przesławnego i kochanego ( patrz film Mamma mia) ansamblu szwedzkiego ABBA. Następnie pokazały się od strony artystycznej, choreograficznej i co tu dużo mówić – urodziwej ( sic!) pracownice Naszego Domu, które jako balet wykonały taniec „ szalonych nóg” do rozmaitych przebojów światowej muzyki pop oraz Chór Pięknych Przodowniczek Pracy pod dyrekcją dyrygentki zagranej (ukazanej?) na modłę Rubikową – Doroty Rekść ( rehabilitantka). W „ tych okolicznościach przyrody”, od czasu do czasu przeszkadzał, ale intencjonalnie i w uzgodnieniu z reżyserką występów – obywatel kaowiec. Brawa, brawa, brawa! Należy dodać, że spektakl Naszego Domu przygotowała niezwykle profesjonalnie Pani Kierownik Małgorzata Kruszyńska – Kryszak przy współudziale w roli konsultanta, a potem także wykonawcy znakomitego, Pana Przemysława Kuduka ( szef Segmentu B, rehabilitant). Jedna z Mieszkanek stwierdziła: „tylko jedno mnie w tym dniu bolało – dłonie od namiętnego bicia braw”. Następnie wręczano Seniorom dyplomy i upominki, był wyśmienity poczęstunek i „tańce, hulanki, swawole” do wczesnych godzin wieczornych. Tak znakomicie bawiliśmy się i radość gościliśmy w Naszym Domu w Dniu Seniora – 24.10.2014 roku.

 

Kategorie
Aktualności

Spotkanie z cyklu Gość w Domu: Pani komisarz Katarzyna Legan z Komendy Miejskiej Policji Zachodniopomorskiej w Szczecinie mówiła o programie „Bezpieczny Senior”. Były także scenki wyjaśniające rozmaite zagrożenia.

Seniorzy, pamiętajcie: w razie zagrożenia Waszego bezpieczeństwa lub, gdy macie przeczucie, że ktoś zamierza Was oszukać, róbcie wszystko aby temu zapobiec i dzwońcie na numery: 997 – Policja lub 112 – numer alarmowy z telefonu komórkowego. Policja lansuje w swych materiałach promujących program „ Bezpieczny Senior” – hasło: „ Nigdy nie jest za późno, aby nauczyć się czegoś nowego”. Dnia 17.10.2014 r. Pani komisarz Katarzyna Legan po powitaniu jej i drugiego funkcjonariusza Policji Państwowej przez Pana Ryszarda Budzisza, Dyrektora Naszego Domu, opowiedziała zebranym seniorom o możliwych i stosowanych w sposób wielce wyrafinowany przez tzw. ludzi szarej strefy, czyli – oszustów: „sztuczkach” mających na celu wyłudzenie nawet ostatniego grosza od osób starszych. Jedną z nich jest oszustwo „ na wnuczka” ( wykorzystujące zaufanie babć i dziadków do potencjalnych wnuczków, gdy podający się za nich podli ludzie próbują przez telefon uzyskać „pomoc” finansową na rozmaite cele – przykładowo: ” babciu, zgubiłam stypendium studenckie, proszę przyślij mi szybko na konto, które tobie podam, lub daj koleżance, która przyjdzie w moim imieniu – tysiąc, albo dwa, czy też trzy tysiące złotych”). Nie wolno tak robić! Dziadkowie nie bądźcie naiwni. Wnuczek, czy też wnuczka, gdy mają prośbę powyższego typu( choć niech to będzie rzeczywiście ostateczność) powinni sami się do was zwrócić o pomoc. Poszczególne kryminogenne zdarzenia obrazowali odgrywając w odpowiednio steatralizowanych scenkach role osób oszukiwanych i oszustów – Magdalena Niżniowska ( terapeutka zajęciowa) i Przemysław Pawelec ( opiekun). Także na filmach prezentowanych przez pomocnika pani komisarz prezentowano działania prewencyjne w sytuacjach zagrożenia mienia i zdrowia osób starszych. Uwaga! Nie przeliczaj pieniędzy w demonstracyjny sposób. Pamiętaj! Skopiowanie przez oszusta karty płatniczej trwa kilka sekund. Nie udostępniaj nigdy swojej karty płatniczej osobom trzecim! Nigdy nie zapisuj nr PIN na karcie płatniczej lub w sposób niezaszyfrowany. I tak dalej. Itp. A na dodatek oszuści podający się za inkasentów zakładu energetycznego, gazowego i nawet, tego to nawet w największych imaginacjach zwykły człowiek sobie wyobrazić nie może – za funkcjonariuszy organów ścigania działają z wyrafinowaniem na szkodę seniorów i innych porządnych obywateli. Na zakończenie spotkania Mieszkańcom wręczono odpowiednie ulotki z poradami oraz paski odblaskowe, które uratowały wiele osób od wypadku w okresie jesiennych, szarych dni i nocy. Pani komisarz zapowiedziała kolejne spotkanie z seniorami mieszkającymi w Naszym Domu.

 

Kategorie
Aktualności

Teatr Empatia z Naszego Domu: szczecińska premiera kolejnego, nowego, czwartego spektaklu Plan Dżender, czyli Wielkie Bum w DPS”DKiPZS” przy ulicy E. Romera podobała się i nie uszła uwadze nikomu

Szczecińska premiera spektaklu Plan Dżender, czyli Wielkie Bum, komedii – thrillera wystawiona została przez Teatr Empatia w Naszym Domu w dniu 16 października 2014 roku. Jak wspomnieliśmy uprzednio na stronie internetowej Domu prapremiera odbyła się na Przeglądzie Teatrów Amatorskich w Kamiennej Górze – 10.10. 2014 roku. Ale co w Domu, to w Domu – aktorzy: Henryka Szafranek, Maria Magdalena Wołoszczuk, Alicja Czuraba, Magdalena Niżniowska i reżyser oraz autor scenariusza Lech Galicki przyjęli, że tutaj występ musi być najlepszy, a poprzeczka pod każdym względem ustawiona najwyżej. I tak było. Pani Katarzyna Kałucka, Zastępca Dyrektora DPS ”DKiPZS” wypożyczyła na tę okazję piękną scenę, my ustawiliśmy znakomite reflektory profesjonalne-teatralne, scenografię i kostiumy wykonały specjalistki Terapii Zajęciowej: Helena Podlewska-Kulik, Helena Sawczyszyn, Magdalena Niżniowska i wszystko było przygotowane na tip top. Przed rozpoczęciem spektaklu Pan Ryszard Budzisz, Dyrektor Naszego Domu wygłosił przejmującą mowę wstępną, przypominając postać Pana Witolda Czarneckiego, aktora Teatru Empatia ( wspaniałe kreacje m.in. w Ławce Papkina), który niedawno zszedł ze sceny Teatru Życia. Wszyscy byli bardzo wzruszeni i w pozycji stojącej uczcili pamięć Drogiego nam Witolda minutą ciszy. Potem zaczął się spektakl. Przy „zamkniętej” kurtynie zabrzmiała przewijająca się przez całe przedstawienie muzyka Manciniego z filmu Różowa Pantera. O czym traktował spektakl wspomnieliśmy krótko pisząc o występie w Kamiennej Górze. Ważne, iż dał dużo radości, śmiechu szczerego i odprężenia wszystkim widzom, zaś aktorom poczucie spełnienia. Tym razem nie będziemy dużo pisać, aby na stronie mogło się znaleźć więcej zdjęć obrazujących w sposób znakomity i uzupełniających relację ze spektaklu. To była ważna premiera, dokumentująca i potwierdzająca fakt, że Teatr Empatia, wszyscy z nim związani okrzepli w artystycznej grze i zabawie, a przede wszystkim pracy nad tekstem i rolami, które przyszło im kreować. Życie jest teatrem, ale i teatr jest obrazem życia. I niech tak pozostanie.

 

Kategorie
Aktualności

Teatr Empatia z Naszego Domu z sukcesem wystawił spektakl Plan Dżender, czyli Wielkie Bum na XVII Przeglądzie Teatrów Amatorskich w Kamiennej Górze -10.10.2014 roku

Na Przegląd Teatrów Amatorskich nasza ekipa Teatru Empatia z przygotowanym do premierowego występu spektaklem Plan Dżender, czyli Wielkie Bum ( autorstwa i w reżyserii Lecha Galickiego) wyruszyła w składzie: Maria Magdalena Wołoszczuk odtwarzająca w przedstawieniu postać Toto Dżender, Henryka Szafranek, grająca Ciotkę Ąty, Alicja Czuraba wcielająca się na scenie w postać MonroU, Magdalena Niżniowska ( terapeutka zajęciowa, tu także inspicjentka) rozpoczynająca przedstawienie skradając się po angielsku przed „ zamkniętą „ kurtyną, w rytm przewijającej się przez cały występ melodii Manciniego z filmu Różowa Pantera, jako trzymający w dłoniach lupę tajemniczy mister Don Lupa, wprowadzający wiele zamieszania dżentelmen i na końcu zamykał listę obsady instruktor k=o, czuwający nad całością artystycznego przedsięwzięcia i kreujący postać niejakiego Kluzo (obowiązkowo z akcentem na o). Spektaklu teatralnego nie można opowiadać, należy go zobaczyć i wysłuchać dialogów i monologów, nad którymi aktorzy Teatru Empatia pracowali w trakcie prób wiele tygodni. Możemy tylko powiedzieć, że jest to komedia – dreszczowiec/ groteska. Miejsce akcji, to pokój w typowym, londyńskim mieszkaniu;: dwa stoły, a przede wszystkim lustro, radio i obraz – portret w stylu Picassowskiego kubizmu grają w przedstawieniu ważną rolę i niech to zostanie tajemnicą – jaką. Dialogi szaleńczo śmieszne. Happy End, chociaż nieco dwuznaczny. W Przeglądzie Teatrów Amatorskich wzięło udział czternaście zespołów aktorskich, także z Niemiec ( Korbach Weimar/ Frankenberg). Poziom przedstawień był różny jednak wspólnym mianownikiem wszystkich występujących była radość samospełnienia w spektaklach prezentowanych wymagającej publiczności i jurorom. Cóż, doceniono najwyższej próby jakość naszego spektaklu Plan Dżender, czyli Wielkie Bum przejawiającą się w niezwykle profesjonalnej grze aktorów Teatru Empatia („ zauważalny jest w państwa obsadzie aktorskiej niezwykły potencjał kreatywno-wykonawczy „– powiedział podczas po przeglądowych warsztatów jeden z krytyków teatralnych), sposobie przekazania przesłania niesionego przez każdą z postaci, oraz umiejętności wy emanowania pożądanego przez autora i reżysera spektaklu nastroju groteski, komedii, thrillera… Po występie wręczono nam dyplom oraz upominki. Był z nami Pan Ryszard Budzisz, Dyrektor Naszego Domu, tak jak w ubiegłym roku, gdy wystawialiśmy Ławkę Papkina, a to dla nas niezwykle istotna sytuacja, kiedy stajemy na scenie teatru w obecności naszego promotora we wszystkich sferach funkcjonowania „ komediantów” w DPS „ Dom Kombatanta I Pioniera Ziemi Szczecińskiej” przy ulicy Eugeniusza Romera 21-29 w Szczecinie. Opiekował się nami także Pan Stanisław Dłużak, Dyrektor DPS w Szarocinie, zaprzyjaźnionego z Naszym Domem. Dzięki Niemu zarejestrowano nasz spektakl kamerą wideo i wielokroć będziemy go oglądać w celach szkoleniowo – hedonistycznych. Zaraz po Przeglądzie ( 16.10.2014 r.) wystawimy Plan Dżender, czyli Wielkie Bum na scenie w Naszym Domu. Już nie możemy się doczekać. Niech żyją artyści. Niech żyje teatr. Teatr Empatia!!!

 

Kategorie
Aktualności

Plan Dżender, czyli Wielkie Bum – teraz generalnej próby nadszedł czas – spektakl będzie zaprezentowany na Przeglądzie w Kamiennej Górze, potem w Naszym Domu – dopiero będzie – a już jest w nas

A więc napad – mówi aktorka Teatru Empatia w Naszym Domu i rozpoczyna się kolejna scena spektaklu Plan Dżender, czyli Wielkie Bum. To także jedna z wielu prób odbywających się w jadalni, a więc już nie czytanie tekstu przy stoliku, w świetlicy, tylko po kilku tygodniach wejście w przestrzeń sceniczną, szukanie i uczenie się skoordynowanych ze scenariuszem przemieszczeń osób wygłaszających swoje kwestie. A przecież już za dni parę (10. 10. 2014 r.) wystąpimy w na scenie podczas XVII Przeglądu Teatrów Amatorskich Osób Niepełnosprawnych w Kamiennej Górze i ponownie zaprezentujemy się premierowo w Naszym Domu – DPS„ Dom Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej” ( 16.10.2014 r.) w światłach niedawno zakupionych reflektorów teatralnych. Zagra podstawowa obsada Teatru Empatia: Maria Magdalena Wołoszczuk, Henryka Szafranek, Alicja Czuraba, Magda Niżniowska – terapeutka zajęciowa, a spektakl według własnego scenariusza reżyseruje i gra w nim – instruktor kulturalno-oświatowy. Póki co brakuje nam bardzo naszego aktora od początku, niezwykle cenionego – Mieszkańca DPS, Pana Witolda Czarneckiego, który po chorobie poddaje się rehabilitacji, a mimo to od czasu do czasu widywany jest w miejscu prób i wypatruje sceny, tęskni za teatrem… Ma już zapewnioną rolę w kolejnym przedstawieniu. Mieszkańcy Naszego Domu grający w Teatrze Empatia pracują niezwykle wytrwale, dzień po dniu powtarzają te same kwestie, do znudzenia, czasami wszyscy mają po dziurki w nosie tych prób, bo im bliżej premiery, tym są one intensywniejsze, a reżyser sam spocony, daje „ aktorom w kość”, ale ci którzy brali udział w próbach wiedzą, że wszystko zrekompensuje udana, co tam, bardzo udana premiera! Ale nie ma co zapeszać, bo w teatrze funkcjonuje wiele przesądów. Najpopularniejszy i dziś jeszcze powszechny jest zakaz gwizdania w teatrze. Aktorzy boją się też bardzo pawich piór. Początek tego przesądu w Polsce wiąże się z Hanką Ordonówną. Znajomi kiedyś w jej garderobie zostawili pawie pióro, aktorka tak się wystraszyła, że oburzona opuściła teatr i więcej do niego nie wróciła, bojąc się pecha, jakie mogło na nią sprowadzić pawie pióro w tym teatrze. Nie można też w teatrze jeść pestek dyni i słonecznika. Przesąd ten ma kilka wyjaśnień. Według jednego z nich jedzenie pestek w teatrze grozi niepowodzeniem przedstawienia. Inni twierdzą, że sprowadza nędzę na teatr lub aktora, który pestki je. Wyjątkowe i charakterystyczne tylko dla aktorów polskich jest przydeptywanie scenariusza, kiedy ten upadnie. Na Kresach Wschodnich w Wilnie nie tylko należy przydepnąć scenariusz, ale na niego usiąść. Dokładnie nie wiadomo, co to oznacza. Dawniej jednak na nieudanie zagraną rolę mówiło się, że ją się „położyło”. Starsi aktorzy mówią do dziś, że trzeba przydepnąć, żeby roli nie położyć. Jest to najbardziej rozpowszechniony i trwały wśród aktorów przesąd. Wierzyć, nie wierzyć, nie zaszkodzi przestrzegać tego co wielcy aktorzy zawsze uznawali za prawdziwe. Tym bardziej, że my terminujemy w teatrze jako aktorzy – amatorzy z profesjonalnym zacięciem. W czwartek , drugiego października odwiedził nas podczas próby Pan Ryszard Budzisz, Dyrektor Naszego Domu. Będzie także z nami na Przeglądzie Teatrów Amatorskich. Podobnie – Pani Małgorzata Kruszyńska – Kryszak, Kierownik Działu Opiekuńczo- Terapeutycznego. I to zdarzenie, tę konfigurację astrologiczno – sceniczną aktorzy Teatru Empatia przyjmują za dobry znak przed premierą.

 

Kategorie
Aktualności

Jabłecznik i sałatka jarzynowa, czyli kulinoterapia w Naszym Domu

Są tacy, którzy wierzą , że to w jaki się sposób je, jest z jednej strony wyrazem stanu ducha, zaś z drugiej strony może wpływać na nasze samopoczucie, to w jaki sposób się je, w jakiej atmosferze, z kim. Jedzenie jest także okazją do tworzenia pewnych relacji, są takie rodziny, które mają tak mało czasu, że faktycznie ten wspólny posiłek jest dla nich takim normalnym, dobrym byciem ze sobą. Często także wyrazem rozpadu więzi rodzinnych jest fakt spożywania posiłków oddzielnie. Jedzenie jest czynnością rytualną i jako taka ma ogromne znaczenie dla tworzenia lepszego życia rodzinnego. Ważne jest także to, co się je. Szarlotka (jabłecznik) – pochodzący z Francji wyrób cukierniczy, wynalazek przypisywany Marie-Antoine’owi Carême’owi, składający się z półkruchego lub kruchego ciasta oraz owoców. Carême miał stworzyć ciasto o nazwie charlotte russe specjalnie dla cara Aleksandra I, swego wieloletniego pracodawcy. Nazwę swą szarlotka zawdzięcza księżnej Charlotcie, szwagierce imperatora, późniejszej carycy. Nadzieniem najczęściej są jabłka, można także używać gruszek, brzoskwiń, moreli i innych owoców, a jako dodatku rodzynek. Do jabłek w polskiej szarlotce dodawane są przyprawy korzenne, najczęściej cynamon i goździki. I taki pyszny, posiadający duże tradycje kulinarne przysmak piątego września bieżącego roku przygotowali Mieszkańcy Segmentu B Naszego Domu. Było więc: obieranie jabłek, tarcie, podsmażanie, przygotowywanie wspólnymi siłami kruchego ciasta i jeszcze wiele, wiele czynności stanowiących tajemnicę kulinarną każdego cukiernika, a wszystko to pod opieką Pani Magdaleny Niżniowskiej, terapeutki zajęciowej. I na koniec najprzyjemniejszy etap kulinoterapii ( przy wykorzystaniu kubków smakowych), czyli degustacja jabłecznika, czy też szarlotki. Dużo można opisywać, a my skwitujemy efekt tych solidarno-kulinoterapeutycznych działań wymownym słowem: mniam, mniam! Natomiast dwudziestego czwartego września br. Mieszkańcy Segmentów C1 I C2 Naszego Domu pod okiem praktykantów Zachodniopomorskiego Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego wraz z opiekunem praktyk, Panią Anną Słonimską i konsultantką zajęć, Panią Heleną Podlewską wykonali własnoręcznie pyszną i bardzo zdrową ( szczególnie w okresie jesiennym i zimowym) – sałatkę jarzynową. Taka oto sałatka, to potrawa sporządzana głównie ze świeżych warzyw, często z dodatkiem innych składników, także uprzednio poddanych obróbce cieplnej, oraz przypraw, z dodatkiem sosu na bazie majonezu, oliwy, śmietany czy specjalnych sosów ( dressingów). Kuchnie całego świata znają wiele rodzajów sałatek, opartych na różnorodnych składnikach, głównie warzywnych, choć podstawę sałatki mogą stanowić także makarony, ryż, kasze itp., a dodatek sery, mięsa, ryby i owoce morza…Nasza sałatka była wyborna. Poświadczą to degustatorzy, którzy przeżyli rozkosze podniebienia. Mniam.mniam!

 

Kategorie
Aktualności

Gry planszowe, czyli rozbudzanie inteligencji, pamięci, logiki myślenia oraz radości współzawodnictwa społeczności Mieszkańców Naszego Domu

Gra planszowa, to rodzaj gry towarzyskiej, do której używana jest plansza. Do najstarszych gier zalicza się: królewska gra z Ur, wari, senet, go, młynek i tryktrak. Tradycyjne plansze posiadają specjalne pola, na których najczęściej rozgrywane są partie poprzez umieszczanie lub przesuwanie pionów w ustalonej wcześniej kolejności przez graczy, których liczba jest ściśle ustalona. W tradycyjnych grach planszowych zazwyczaj istnieją zasady przesuwania pionów zgodnie z pewnym kierunkiem lub ustalony jest konkretny sposób ich poruszania – np. ruch skoczka w szachach. Niektóre polegają na tym że ruch polega na ustawieniu jakiegoś pionka na planszy który może być przez cały czas nieruchomy, bądź w następnym etapie gry zacząć się poruszać. Współczesne gry planszowe są często osadzone fabularnie w konkretnym czasie i przestrzeni, przez co stają się symulacjami. Autorzy nowoczesnych gier planszowych z gatunku tzw. eurogier, nawiązując do starożytnych gier logicznych, starają się rezygnować w jak największym stopniu z elementów losowych (np. rezygnacja z używania kostki) tak, aby tylko od inteligencji oraz obranej przez graczy strategii zależał przebieg rozgrywki. Elementem różnicującym przebieg i zasady gry stała się tak zwana mechanika gry. 23 września tego roku Mieszkańcy Naszego Domu pod opieką i przy współudziale pracowników Terapii Zajęciowej z zapałem i na skutek pozytywnego oddziaływania elementu rywalizacji stanęli na „ placu boju” w następujących grach planszowych: warcaby, szachy, Chińczyk, scrabble, puzzle ( także gry karciane: tysiąc, macao) oraz gry pamięciowe – super pamięć, Halma oraz mini kalambury. To były istne igrzyska pod wezwaniem „ myślę więc jestem”, albo „ Wszystko, jeśli dobrze pomyśleć, daje do myślenia” lub najbardziej adekwatne zawołanie: Gra planszowa – mądra głowa. Bo przecież człowiek jest tym, o czym przez cały dzień myśli, czyli jeżeli chociaż przez część dnia, podczas intensywnego zajmowania się problematyką i zagadkami związanymi z grami planszowymi rozbudza swoją inteligencję, pamięć i logikę postepowania zasługuje w pełni na miano homo sapiens, co znaczy istota (człowiek) myślący. Gra planszowa to rodzaj gry towarzyskiej, ale także gra o zachowanie i pozytywny rozwój własnej osobowości. I właśnie o tym myśli się w Naszym Domu.

 

Kategorie
Aktualności

Czas płynie jak rzeka, tak niedawno wiosna przyszła, teraz u nas grill dożynkowy, potem wszystkich koniec roku czeka

18 września 2014 roku, w czwarty dzień tygodnia, rozpoczął się na terenie przyległym do Naszego Domu – grill dożynkowy. Nazwa niezwykle oryginalna. Obrzęd dożynek prawdopodobnie związany był pierwotnie z kultem roślin i drzew, potem z pierwotnym rolnictwem. Wraz z rozwojem gospodarki folwarczno-dworskiej w szesnastym wieku dożynki zagościły na dworach majątków ziemskich. Urządzano je dla żniwiarzy (służby folwarcznej i pracowników najemnych) w nagrodę za wykonaną pracę przy żniwach i zebrane plony. Natomiast grillowanie, czyli smażenie żywności na ruszcie zamieszczonym nad źródłem ciepła, znane było od czasów prehistorycznych, kiedy człowiek nie znał jeszcze naczyń żaroodpornych, ani innych metod termalnego przetwarzania żywności. Opiekanie mięsa nad ogniem było więc pierwszą i podstawową metodą przygotowywania pokarmów. Grillowanie we współczesnym rozumieniu (z wykorzystaniem do tego celu specjalnego urządzenia) upowszechniło się po drugiej wojnie światowej, kiedy amerykańska klasa średnia zaczęła masowo wyjeżdżać poza miasto, aby spędzać tam czas wolny od pracy. A z czasem trafiło do Polski. I tak grill dożynkowy, to spotkanie na świeżym powietrzu Mieszkańców Naszego Domu w okresie żniw, gdy kończy się lato, następuje jesień ( najlepiej złota i polska) i grillowania zostają zawieszone do okresu wiosny. W roku 2014 astronomiczna wiosna rozpoczęła się dokładnie 20 marca o godzinie 17.57 i na placu przed DPS „ Dom Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej” przy ulicy Eugeniusza Romera 21 29 w obecności Pana Ryszarda Budzisza, Dyrektora Domu, pracowników i Mieszkańców odbyło się zapisane na trwale w kalendarzu Domowych imprez spotkanie – rytuał palenia Marzanny, śpiewanie piosenek, recytowanie wierszy o zielonej porze roku i tradycyjnie podano biesiadnikom” kiełbaski z grilla”, kawę, herbatę, chleb, bułki i ciastka. Czas płynie jak bystry nurt rzeki i teraz podczas domowej imprezy zwanej grillem dożynkowym Pan Dyrektor Ryszard Budzisz także, jak w pierwszy dzień wiosny, zaprosił wszystkich zebranych do wspólnej zabawy ”na początek jesieni”, spożywania grillowych przysmaków i śpiewania piosenek , bo jak mówił profesor Leszek Kołakowski:” Do śpiewu, proszę państwa, głos musi być bez skazy, tu nie ma stopni czystości, albo się ma głos doskonały, albo nie ma go wcale, najmniejszy błąd, choćby niedostrzegalny, leciutki, maleńki fałsz psuje od razu wszystko, z głosem nie ma żartów, śpiew jest mową boską albo nie ma śpiewu”. Muzyką mechaniczną zajmował się fachowo i z dużym poczuciem nastrojów Pan Przemek Kuduk, zaś za tworzenie grup śpiewaczych ( Danuta Krawczyk, Alicja Czuraba, Madzia Niżniowska, Kasia Duda, Jagoda Kabat, Karolina Drelich, Asia Robuta, Asia Milewska i solistka Ewa Szadujko, czyli Ewka O.) i akompaniament odpowiadał instruktor k – o. Były także tańce, zdyscyplinowane hulanki i zabawy. Wszyscy uznali tegoroczny grill dożynkowy za niezwykle udane przedsięwzięcie. Teraz byle do wiosny Anno Domini 2015. Ze śpiewem na ustach ( muzykoterapia) – przetrwamy śpiewająco.