Każdy ma swoje święto według kalendarza: Dzień Matki obchodzimy 26 maja, Dzień Kobiet – 8 marca , Dzień Mężczyzny – 10 marca, zaś Dzień Seniora – 20 października. Dla Mieszkańców Domu Pomocy Społecznej Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej to wyjątkowe, huczne święto. Jest ważne o tyle, że podsumowuje Ich całoroczną pracę na rzecz Domu i ludzi w nim mieszkających. Zauważone zostają starania każdego Mieszkańca, który jeśli tylko chce i może pomaga Innym, angażuje się szczególnie w terapię zajęciową lub reprezentuje naszą placówkę na terenie Miasta Szczecin oraz Polski biorąc np. udział w konkursach plastycznych, fotograficznych czy poetyckich.
Z okazji Dnia Seniora, jak zresztą co roku zorganizowano dla Naszych Podopiecznych z Domu oraz Dziennych Placówek uroczystość, która odbyła się 26 października w jadalni Domu. Przy suto zastawionych stołach zasiedli Goście z Dziennych Domów Pomocy Społecznej mieszczących się przy ul. Potulickiej, Ściegiennego, Łukasiewicza i Krasińskiego oraz nasi Domownicy, a więc ok.140 Seniorów, pięknie ubranych, radosnych, pełnych życia i energii. Gościem specjalnym tego wieczoru była młodzież z Zespołu Szkół Salezjańskich, która swoim przepięknym programem artystycznym uświetniła tą doniosłą i ważną uroczystość. Mieliśmy okazję posłuchać wspaniałej gry na pianinie i saksofonie. Muzyka porwała do śpiewu wszystkich, co stworzyło jedyny w swoim rodzaju nastrój.
Dopełnieniem uroczystości i tzw. „wisienką na torcie” było wręczenie przez Dyrektor Domu – Panią Annę Strzelczak dyplomów oraz skromnych upominków w formie kosmetyków i słodyczy. A tego dnia naprawdę było co wręczać, bowiem w różnych kategoriach zostało nagrodzonych w sumie 112 Seniorów, którzy mogą być jedynie wzorem do naśladowania dla każdego z Nas. Nie sztuką jest bowiem robić coś dla kogoś, sztuką jest pomagać w ciężkich chwilach, kiedy ze wszystkich stron życie rzuca pod stopy kłody w postaci chorób, ubóstwa i samotności. Dlatego jeszcze raz z głębi serca szczerze dziękujemy wszystkim Seniorom którzy dokładają wszelkich starań by życie w Domu Pomocy nie różniło się aż tak bardzo od tego w domu rodzinnym.