Czternastego marca bieżącego roku, po typowo zmiennej ( „w marcu jak w garncu”), przedwiosennej aurze – zaświeciło słońce i powiał ciepły wiaterek, tak więc natura dała sygnał, że przyszedł czas, aby Mieszkańcy Naszego domu jeszcze przed rozpoczęciem sezonu systematycznych ćwiczeń na świeżym powietrzu, zakosztowali radości sportowych zmagań wbrew ułomnościom ciała i dali możliwość dotlenienia własnym organizmom. Wysoko wyspecjalizowana kadra naszych rehabilitantów ( Katarzyna Duda, Przemek Kuduk, Jagoda Kabat, Dorota Rekść ) tylko czekała na tak dogodne do działania warunki. Zorganizowano sportowe rozgrywki w zbijaka dla Mieszkańców przeprowadzone przez osiem drużyn (każda po trzech zawodników) w systemie pucharowym. Zabawa była znakomita. Zwycięzcami byli wszyscy uczestnicy. W każdym człowieku tkwi duch rywalizacji, co w znakomity sposób przekłada się na potrzebę szybszego poruszania się, zwiększonej koncentracji, oddychania pełnymi płucami etc. Piłka śmigała pomiędzy zawodnikami ( rzut, złapanie, uchylenie się…), a „ ruch to zdrowie”. Lecące z ciepłych krajów do rodzinnych gniazd bociany głośnym klekotem dawały znak wielkiego zainteresowania i aprobaty dla obserwowanych z wysokości przestworzy sportowo – rehabilitacyjnych, przedwiosennych igrców seniorek i seniorów. Już oczekujemy na oficjalne powitanie wiosny ( astronomicznej i tej prawdziwej) i rozpoczęcie wielkiego, trwającego, oby jak najdłużej, sezonu zabaw, ćwiczeń, gier i współzawodnictwa Mieszkańców Naszego Domu na świeżym powietrzu, w promieniach słońca, gdy każdemu po prostu chce się żyć i być zdrowym na duchu i ciele. Do startu gotowi…? Jak bardzo można zauważyć na zdjęciach.