W każdym domu, o poranku gospodyni i jej rodzina szykuje wspaniałe śniadanie wielkanocne, na cześć Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Dlaczego o poranku? A no dlatego, że o poranku zorientowano się, że Jezus Chrystus zmartwychwstał.
W Ewangelii wg św. Jana czytamy, że "gdy zaświtał ranek", zmartwychwstały Jezus pojawił się nad Jeziorem Tyberiadzkim. Kilku spośród apostołów wracało właśnie z nocnego połowu. Kiedy przybili do brzegu, zauważyli przygotowaną na ogniu rybę oraz chleb, a po przyniesieniu i przygotowaniu złowionych ryb, zjedli z Panem Jezusem posiłek. Tak jest do tej pory- na cześć Zmartwychwstania Pańskiego, po porannej Mszy Św. tzw. rezurekcyjnej w większości polskich rodzin zasiada się do Wielkanocnego Śniadania. Nie mogło być inaczej u Nas, w Domu Pomocy Społecznej Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej. O godzinie 8 rano pięknie ubrani Mieszkańcy Domu zasiedli przy baaardzo długim stole, przystrojonym zbożem i pięknymi wiosennymi kwiatami. Nie zabrakło na nim tradycyjnych potraw takich jak: jajka w majonezie, faszerowane pieczarkami lub szynką, białej kiełbasy i żurku, talerzy pełnych przeróżnych wędlin, półmisków z sałatkami i owocami oraz suto zastawionych pater ze słodkimi ciastami- serniki, mazurki, babki- ileż jest do skosztowania? Nie sposób wprost było posmakować wszystkich pyszności przygotowanych przez Naszą Domową Kuchnię. Uroczyste śniadanie rozpoczął Dyrektor Domu- Pan Ryszard Budzisz, składając najserdeczniejsze życzenia wszystkim Podopiecznym Domu, pracownikom oraz księdzu wikariuszowi Pawłowi Michniewiczowi, który w tym szczególnym dniu mógł być razem z Nami. Ksiądz Paweł poświęcił pokarmy, odczytał fragment z Pisma Świętego a następnie zasiadł wraz z Nami, do pysznego niedzielnego, tak długo wyczekiwanego posiłku. Po jedzeniu jeszcze przez jakiś czas szkoda było wstawać od stołu, nic bowiem bardziej nie zbliża głodnych Polaków, jak wspaniałe, dobrze doprawione potrawy.