,,Landrynkowe, owocowe. Owe lody smakowite! Delicjowe…! Osładzają jednym słowem ludzkie życie. W gorące, ciepłe dni – LODY!!! A kalorii nikt nie zliczy! Trochę dużo w tym słodyczy. Rozum znika gdzieś na chwilę! Aby w życiu było milej! Każdy lubi tę swobodę. Ciepło słońca wita chłodem! Jakże zimne, smaczne – LODY!!! Ewidentnie dla urody. ! Lody, lody !” . Spragnieni tych słodyczy wybraliśmy się do Kawiarni w samym centrum Jasnych Błoni. Wyjście miało miejsce we wtorek, dnia 07.08.15r.. Ojj … pogoda była na ten deser bogów wymarzona! Termometry bowiem tego dnia wskazywały aż 28 stopni, a słoneczko świeciło już od świtu zachęcając nas na skosztowanie takiego zimnego smakołyku. Więc nie czekając długo, tuż po śniadaniu ruszyliśmy ochoczo w sporej grupie do Kawiarni. Ale najpierw spacer, a potem zasłużony deser! Alejkami Parku Kasprowicza przechadzaliśmy się podziwiając uroki przyrody, letniej pory roku. Mijając liczne drzewa, krzewy i zieleń relaksowaliśmy się w sposób czynny, a przede wszystkim zdrowy i aktywny. Ukoronowaniem wycieczki pieszej były w końcu upragnione, zimne i pełne słodyczy lody! Dodatkiem była również zamówiona przez nas aromatyczna, świeżo parzona kawka. Te smakołyki dodały nam tyle energii i jednocześnie kalorii, że powrót do naszego Domu odbył się również pieszo, wzdłuż Jasnych Błoni, aż po szczecińską Różankę, na której przysiedliśmy na ławeczkach aby choć przez chwilkę delektować się widokiem pięknych, pachnących róż! I tak nasza kolejna wyprawa dobiegła końca. Jedno jest pewne, warto było skorzystać z dzisiejszego wyjścia, bowiem dodało nam wszystkim pozytywnej energii na dalszą część dnia!
