Marzec w Dzienny Domu Pomocy Społecznej nr 3
„W marcu jak w garncu”, tłumacząc pogoda jest zmienna. Nasze zajęcia w związku z tym też były zmienne i urozmaiconej. Z okazji dnia modlitwy który przypada na dzień 4 marca wyszliśmy do kościoła pomodlić się o pokój i zdrowie na świecie. Kolejno odbywające się dni marca, tj. 8 (dzień kobiet) oraz 9 (dzień mężczyzn) były dniami świętowania. Nasza mała społeczność respektuje takie dni jak oddanie czci mężczyźnie jako głowie jednak kobiecie jako szyi, która tą głowę kręci. Mając harmonijne podejście obchodziliśmy dane dni jako święta na początku przy kawie i cieście następnie tańców. Zaplecze terapii było bogate w czytanie poezji, wierszy itp. 10 dnia miesiąca odwiedziła nas Pani Cecylia Judek z Książnicy Pomorskiej. Spotkanie o charakterze wykładu, dotyczyło Władysława Serokomla i jego twórczości w epoce romantyzmu. Wisienką na torcie był w Polsce dosyć nietuzinkowo popularny dzień św. Patryka. Z racji, iż święto pochodzi z tzw. Zielonej Wyspy -Irlandii musiało być wszystko pochłonięte zielenią. Zdecydowaliśmy się na obchody tego święta by ruszyć zieleń w nasze Polskie Przedwiośnie oraz przypomnieć podopiecznym jak ważna jest wiara oraz szczęście. Oczywiście nie zabrakło w tym ważnym dniu słynnego Zielonego PiwaJ. 1 dzień wiosny nie był dniem wagarowicza w naszym ośrodku. Podopieczni z uśmiechem na twarzy szyli tzw. Marzannę, którą nazwaliśmy „Lamputitą”. Jak to mówią „Jedna jaskółka wiosny nie czyni” u nas jedna czynność w ciągu dnia wydarzenia nie czyni. Nasi nie zaspokojeni milusińscy oprócz czytania i interpretacji wiosennej poezji kolorowali pracę chcąc zainscenizować kolory w naturze. Wiosna kojarzy się z warzywami ogarnęła nasze stoły 24 marca, gdzie kosztowaliśmy sałatki jarzynowej którą przygotowały nasze Seniorki. Korzystając z pięknej pogody 25 marca wyszliśmy na bogaty w różne niespodzianki spacer do lasu arkońskiego, gdzie w połowie napiliśmy się kawy i zjedliśmy pierwsze lody w tym sezonie. Nasze Podopieczne poza walorami przyrodniczymi były bardzo oczarowane sportowcami z klubu ArkoniiJ. Ostatniego dnia miesiąca nasz Pan Terapeuta opowiedział w kilku słowach o Chinach. Obchody dnia obejmowały zakres gimnastyki, podczas której ćwiczyliśmy Tai Chi. Przy czarnej herbacie, niekoniecznie już chińskiej rozmawialiśmy na temat Chin oraz słuchaliśmy chińskiej muzyki. Pobudzeni uderzeniem gongu wezwani ponownie do stołu degustowaliśmy makaron ryżowy z tofu i grzybami mun starając się jeść pałeczkami. Nie zapominając o jednym z lepszych popołudni od początku roku należy wspomnieć o tym wyjątkowym spędzonym w Zespole Szkół Selezjańskich. Młodzież przygotowała dla Seniorów recital artystyczny w połączeniu z pysznymi ciastami i kawą. Podczas minionego miesiąca każdą środę umilał nam nasz Janko muzykant z akordeonem w ręku. Dodatkową aprobację zyskał kurs komputerowy. Seniorzy licznie uczestnicząc w kursie z niecierpliwością czekają na podjęcie wszystkich zalet korzystania z Internetu oraz Smartfona.