W tym roku uroczysty Dzień Seniora odbył się 22 października. Zwykle w takie dni bawimy się na pełnych obrotach. W tym roku też tak było. Impreza wspólna odbyła się na Romera. Oczywiście były gratulacje, nagrody i dyplomy od naszego Dyrektora. Pracownicy przygotowali program artystyczny pełen atrakcji a kuchnia pyszny posiłek.
Ponieważ w tym roku 16 października przypadał w niedziele, my Dni Papieskie zorganizowaliśmy w poniedziałek tj. 17 października. Jak co roku z wizytą przyszedł do nas ksiądz z naszej parafii. Dla wielu z nasz było to poruszające spotkanie. W tym też dniu świętowaliśmy imieniny naszych koleżanek Jadwig z tego też powodu na stole pojawił się pyszny tort. Dzień obfitował w wiele przyjemnych emocji.
12 października razem z DDPS nr 2 z ulicy Łukasiewicza wybraliśmy się do kina. Oczywiście jak przystało na lokalnych patriotów film obejrzeliśmy w najstarszym kinie czyli Pionierku, który dział już od ponad 100 lat. Film pod tytułem Zew morza jest produkcją jeszcze przedwojenną bo z 1927 roku. Rzeczywiście było to ciekawe i przyjemne doświadczenie.
Dzień Chłopaka obchodziliśmy hucznie 30 września ale przygotowania do tego dnia zaczęły się już dwa dniu wcześnie. W ramach kulinoterapii przyrządziliśmy pyszne ciasta. Te smakołyki jeszcze bardziej uświetniły nasze obchody. Oczywiście jak każdego roku wszystkie kobietki z naszego Domu wzięły udział w prezentacji specjalnie przygotowanej na to święto.
25 września został rozstrzygnięty konkurs „Cały Szczecin w Kwiatach”. Podopieczni z naszego Domu szczególnie śledzili wyniki. Chcemy się pochwalić, że nasza koleżanka kolejny już raz zajęła szczególne miejsce w tym konkursie. Tym razem trzecie. Niezwykłą niespodzianką dla Pani Jadzi była jedyna nagroda przyznana przez ogrodnika miasta. Jesteśmy dumni, że Jadzia jest wśród nas. Oczywiście mocno też kibicowaliśmy DPS –owi z Romera.
23 września to dzień obfitujący w wiele atrakcji. Choć wyczerpał w całości nasze siły witalne to jednak było warto. W tym dniu żegnaliśmy lato z pyszną kiełbaską z grilla. Dlatego byliśmy zobowiązani nieść pomoc Pani Helence, która prawie się smażyła przy grillu z kiełbaskami. Później uroczyście obchodziliśmy 80 urodziny naszego kolegi Irka. W tym dniu wszystko było przyjemne i smaczne i słońce i nasze uśmiechy i tort i kiełbaski.
22 września z naszą terapeutką wyszliśmy na wystawę pt. Skarby Ukrainy. Niestety nie mogliśmy ich sfotografować gdyż były to dzieła niezwykle cenne. Pochodziły z wykopalisk. Przedstawiał miedzy innymi biżuterię, broń czy naczynia codziennego użytku. Niezwykle interesująca była to wyprawa. Na pamiątkę zrobiliśmy sobie jednak zdjęcia ukazujące nas w roli książąt czy księżniczek.
21 września dzień był bardzo słoneczny. Dlatego bardzo fajnie spędziliśmy dzień w plenerze. Prawdę mówiąc zaplanowaliśmy wyjście z kijkami ale piękna pogoda sprawiła, że nabraliśmy więcej sił do samodzielnego marszu. Przy okazji tego spaceru zebraliśmy dary lata w postaci przepięknych kasztanów. Ozdobią już niedługo nasz Dom.
Lato tak szybko nam mija, że nie jesteśmy w stanie docenić jego uroków. Ale by zatrzymać jak najdłużej te słoneczne chwile w ramach kulinoterapii zrobiliśmy konfitury z wiśni. Ich czerwony kolor w zimie będzie nam przypominał gorący żar letnich dni.
