Styczeń w Dziennym Domu Pomocy Społecznej nr 3, ul. Ściegiennego 62.

Na początku stycznia w naszym domu odbył się Światowy Dzień Pokoju, podczas którego podopieczni oprócz samej prelekcji w zakresie pokoju uczestniczyli w warsztatach wykonywania gołąbka techniką origami. Pamiątką z zajęć było odciśniecie w kolorze niebieskim przez każdego z podopiecznych palców w środku szkicu gołębia. 13 stycznia odbył się w naszym ośrodku bal karnawałowy w tym roku pod hasłem „bal dziwaka”. Zabawa była udana urozmaicona konkursami z nagrodami, na zakończenie imprezy uczestnicy wybrali Króla i Królową Dziwaków. Turniej wiedzy „jeden z dziesięciu” miał u nas premierę 14 stycznia. Podopieczni grający na zasadach turnieju odpowiadali na pytania. Seniorzy po grze otrzymali upominki. 18 stycznia nagrodą w pierwszych dniach tygodnia było obejrzenie filmu z czasów tzw. starego Hollywood pt. „Pół żartem, pół serio”. Oprócz popcornu podopieczni karmili wzrok widokiem Marilyn Monroe. Jednym z ważniejszych dni w styczniu bez wątpienia był 20 dzień tego miesiąca, gdyż obchodzony wtedy dzień tolerancji i akceptacji był świetnym argumentem do pokazania podopiecznym jak ważna jest tolerancja oraz uświadomienie im, że tyle różnic jest między nami, co podobieństw i razem musimy tworzyć społeczeństwo. Podopieczni wyciągnęli  wnioski zgodne z założeniami całego dnia. Dodatkowym atutem tego dnia było umocnienie naszych więzy. 21 stycznia w kalendarzu obchodzony dzień Babci i Dziadka. Uważamy, że nasi dziadkowie codziennie mają święto ale ten dzień powinni mieć obchodzony nadzwyczaj wyjątkowo. Idąc tym stwierdzeniem nasi uczestnicy ponownie mieli okazje potańczyć, pośpiewać i zjeść pyszne ciasto w swoim towarzystwie. Ponadto odwiedził nasze Babcie i Dziadków mały „przyszywany” wnuczek z żłobka Miejskiego „ Zając Borówka”. Nasz gość przyniósł dla „swoich” dziadków pięknie ręcznie wykonane laurki. Seniorzy nie byli dłużni i przekazali maluchom wykonane w ramach terapii zajęciowej bałwanki. Dzień klocków Lego, 28 stycznia był dniem powrotu do alternatywnego dzieciństwa naszych podopiecznych. Zadaniem dla nich było odwzorowanie naszego ośrodka za pomocą klocków. W każdą środę miesiąca odwiedzał nas nasz Janko Muzykant, który umilał nam czas brzmieniom akordeonu przy którym podopieczni relaksując się śpiewali, niekiedy tańczyli.

 

GRUDNIOWE KLIMATY NA KRAŚKA

Mimo mrozu, zimy i krótszych dni, grudzień jest wyjątkowym miesiącem dla wszystkich Polaków – również dla Nas 😉 Ale zanim doczekaliśmy Wigilii odbyliśmy kilka spacerów po okolicy, dotleniliśmy się i daliśmy znać o sobie naszym sąsiadom 🙂 Codzienna gimnastyka uzupełniana jest, w miarę sprzyjającej pogody, aktywnością fizyczną za zewnątrz. Wewnątrz natomiast szaleliśmy z arteterapią i pogadankami. Rozmawialiśmy m.in.: o aniołach, prawach człowieka, gwieździe Betlejemskiej, stanie wojennym, czy tradycjach. Dużo także czytaliśmy podczas biblioterapii i słuchaliśmy słuchowisk. W grudniu odwiedziła nas kolejny raz Pani Jolanta z zespołu NADZIEJA – dała wspaniały koncert oraz występ. Okazji do uśmiechu mieliśmy jednak więcej, chociażby z powodu urodzin naszych dwóch Podopiecznych : p. Wiktoria i Barbara mogą w końcu odebrać dowód osobisty 😉  Czas przedświąteczny to czas przygotowywania dekoracji oraz upiększania Ośrodka, a szczególnie choinki tak, aby klimat świąt był od razu wyczuwalny. Upiekliśmy również mnóstwo pierników 😉  W grudniu, szczególnie przed samymi świętami otrzymaliśmy dziesiątki kartek od różnych fundacji, przedszkolaków i organizacji – jesteśmy za to ogromnie wdzięczni. Oczywiście punktem kulminacyjnym była Wigilia, spędzona z Panią Dyrektor, przy suto nakrytych stołach – śpiewaliśmy kolędy, prowadziliśmy rozmowy oraz wspominaliśmy wcześniejsze święta. Stary rok już za nami…

…a Nowy daje nadzieję na kolejne doświadczenia 😉

Dziękuję Wam za te 4 wspaniałe lata 🙂

 

 

LISTOPADOWA AKTYWNOŚĆ NA KRAŚKA

Jesień to okres spowolnienia i nostalgii…ale nie dla Nas 🙂 My nie zwalniamy tempa przez cały rok 😉 Choć rzeczywiście częściej spędzamy czas w Domu, ale to nie znaczy, że nie działamy. Nasze codzienne ćwiczenia i gimnastyka powodują, że przez cały dzień czujemy się świetnie, a przecież  o to właśnie  chodzi! W listopadzie, jak co miesiąc, podejmowaliśmy podczas pogadanek wiele ciekawych wątków, m.in. rozmawialiśmy o komunikacji międzyludzkiej, święcie zmarłych, cukrzycy, kolorach, zdrowiu itd. Itp. 😉 Mieliśmy również gości w naszym Domu. Odwiedziła nas p. Mariola Maj z Głównego Urzędu Statystycznego i opowiedziała o historii spisów powszechnych. Odwiedziły nas również dzieci z zaprzyjaźnionego przedszkola nr 14 – było wesoło i jesiennie – dziękujemy za wspaniałe upominki z okazji Dnia Seniora. Od dzieci z Przedszkola Tak otrzymaliśmy również wspaniałe prezenty, za co jesteśmy niezmiernie wdzięczni. W listopadzie odwiedziliśmy wystawy na Zamku Książąt Pomorskich oraz pojechaliśmy do DPS Romera na dogoterapię, a jeśli pogoda była w miarę dobra wychodziliśmy z przyjemnością na jesienne spacery. W ramach arteterapii wykonaliśmy m.in.: jesiennego jeża z liści i kolorowy kolaż. 100 lat! Zaśpiewaliśmy w tym miesiącu p. Marii i Teresce…jeszcze raz 100 lat! Ale prawdziwym zwieńczeniem listopada były huczne Andrzejki – bawiliśmy się znakomicie, i z tą pozytywna energią wkraczamy w nowy, zimowy miesiąc 😉

 

 

JESIENNA NOSTALGIA NA KRAŚKA

Mamy już jesień i pogoda nie sprzyja wyjazdom w plener, jednak aktywność można również prowadzić wewnątrz! Dużo więc ćwiczymy i gimnastykujemy się w Ośrodku, nasze wygibasy i skłony czynią z nas zawsze gotowych do dalszych dziennych aktywności. Zwłaszcza, że jeszcze przez cały październik uczyliśmy się obsługi komputera i tabletu, co dla osób, które w ogóle nie miały nic z tym wspólnego, nie jest łatwe…ale daliśmy radę. Spacery do Lasu Arkońskiego stały się dla nas tradycją, ale w tym miesiącu byliśmy także na wystawie „pod chmurką” przy pomniki Adama Mickiewicza, gdzie oglądaliśmy fotorelację z wydarzeń szczecińskich w 1968 roku. Odwiedziliśmy również Pijalnię Czekolady, gdzie skosztowaliśmy nic innego jak…płynną czekoladę. Ze względu na zbliżający się Dzień Zmarłych wybraliśmy się na cmentarz odwiedzić naszych niedawno zmarłych Podopiecznych. Mamy również swoje własne miejsce pamięci, nieopodal naszego Ośrodka – to drzewo pamięci, na którym zawiązujemy każdorazowo wstążkę, jeśli któryś z Podopiecznych odejdzie 🙁

Podczas jesiennych dni prowadzimy mnóstwo pogadanek, a w tym miesiącu podejmowaliśmy tematy: dnia pracownika ochrony zdrowia, światowego dnia ptaków, dzień papieża Jana Pawła II i wiele, wiele innych. Podczas terapii zajęciowej wykonaliśmy m.in.: ptaka z dekoracyjnych piór oraz przyozdobiliśmy dynię na Halloween, podczas kulinoterapii upiekliśmy trzy ciasta. Ale nic nie przebije naszej zabawy z okazji Dnia Seniora. Było kolorowo, głośno, hucznie i uroczyście. Pani Wiesława, Basia, Ania, Stasia, Janina i Wiktoria otrzymały dodatkowo upominki za całoroczne zaangażowanie w życie Ośrodka…dziękujemy Wam bardzo! Pani Wiesława wstąpiła także w tym miesiącu do klubu 18latków – jej urodziny również obchodziliśmy hucznie! Witamy również serdecznie naszych nowych Uczestników p. Olgę oraz p. Mieczysława. Chłodniejsze jesienne dni nie są nam straszne, jesteśmy zwarci i gotowi na nowe wyzwania, zwłaszcza że jesteśmy już zaszczepieni 🙂

 

LETNIO-JESIENNE KLIMATY NA KRAŚKA

Ochłodziło się na zewnątrz, ale to dla nas nie problem. Nie zmieni to naszych przyzwyczajeń, a tym bardziej naszych aktywności. Może będzie mniej wyjazdów w plener, jednak nadrobimy to aktywnością w ośrodku 😉 Codzienne ćwiczenia, rozciąganie i gimnastyka powodują, że mamy w sobie mnóstwo energii, a przy okazji jesteśmy dłużej sprawni. Do tego dużo spacerów, tańców i nasza cotygodniowa Zorba 🙂 Na brak ruchu nie możemy narzekać! Byliśmy m.in. w lesie na poszukiwaniu szyszek i żołędzi do dekoracji naszego ośrodka, skorzystaliśmy również ze słonecznej pogody i aktywnie spędziliśmy czas na naszym osiedlowym placu do aktywności. W połowie września spotkaliśmy się na Pikniku Integracyjnym na Jasnych Błoniach, pokazując społeczności lokalnej, że jesteśmy i nie damy o sobie zapomnieć! Gościliśmy również w Domu Kultury „Krzemień” na Podjuchach, wzięliśmy tam udział w ciekawej inicjatywie dedykowanej seniorom i stworzyliśmy własne torby, a przy okazji odwiedzając wystawę, na której były wystawione prace naszych Podopiecznych. We wtorki i czwartki nasi Podopieczni wrócili do szkoły, odbywają szkolenie w ramach projektu E-Senior z obsługi komputera, czym udowadniają, że ani wiek ani choroba nie wyklucza! Lubimy odkrywać także całkiem nowe miejsca, tak było w tym miesiącu, kiedy natknęliśmy się na piękne Lapidarium w jednym z pobliskich parków. Oprócz aktywności fizycznej, odbywamy mnóstwo ćwiczeń umysłowych oraz pogadanek. Zabawy werbalne, krzyżówki, rebusy to codzienność naszych Podopiecznych a do tego rozmowy o Kombatantach, demokracji, a nawet grzybach 😉 21 września obchodziliśmy również światowy Dzień Choroby Alzheimera, a dzień później urodziny naszej Uczestniczki, Pani Stanisławy R. 100 lat! Nie zapominamy również o muzyce, której nigdy nie mamy dosyć, takie szlagiery, jak : „W zielonym gaju”, „Kukułeczka”, czy „Złota kareta” można u nas usłyszeć codziennie i za każdym razem nastrajają nas pozytywnie 🙂

 

SIERPNIOWY ZAWRÓT GŁOWY

To był naprawdę miesiąc pełen wrażeń. Seniorzy byli pod wrażeniem atrakcji oraz niezliczonych aktywności. Wycisnęliśmy z sierpnia tyle ile tylko było można 😉 Zaczęliśmy od warsztatów plastycznych na Romera, gdzie daliśmy upust naszym artystycznym talentom. Kilka dni później w ramach integracji z Podopiecznymi z innych ośrodków opieki spotkaliśmy się w kawiarence, gdzie przy lodach, ciastkach i kawie pogawędziliśmy sobie z seniorami z Łukasiewicza. Zaraz potem prawdziwa petarda!!!…wzięliśmy udział w przemarszu seniorów podczas inauguracji Tygodnia Inicjatyw Senioralnych organizowanych przez Centrum Seniora. Pochód przeszedł ulicami naszego miasta i zakończył się przy Urzędzie Miasta, gdzie prezydent przekazał seniorom na cały tydzień klucze do bram miasta. W ramach tego wydarzenia w środę pojechaliśmy na Romera, żeby tym razem dać upust naszym tanecznym talentom 😉 Pojechaliśmy również obejrzeć prace naszego rodzimego rysownika Henryka Sawki, które można było zobaczyć na jednym z placów przy al. Wojska Polskiego. Zaraz potem odbył się organizowany przez nas – Piknik Integracyjny na Jasnych Błoniach. Spotkania ze społecznością lokalną oraz dużo zabawy sprawiło nam wiele radości. Zwieńczeniem miesiąca był udział w grillu w dziennym domu przy ul. Potulickiej, gdzie bawiliśmy się znakomicie. Nie zabrakło oczywiście czasu na pogadanki i poważne rozmyślania, w tym miesiącu podejmowaliśmy tematy Powstania Warszawskiego, zasad Savoir-vivre, czy Wojska Polskiego. Bawiliśmy się na urodzinach naszej Podopiecznej p. Marianny. Bawiliśmy się również słowem przy kalamburach, ćwiczyliśmy procesy poznawcze, ale wróciliśmy także do zajęć z kulinoterapii, a w ramach arteterapii wykonaliśmy m.in.: piękne rybki z łupinek po orzechach oraz papierowe owoce, które już wiszą na naszych ścianach. Aktywny i ciekawy letni miesiąc przechodzi powoli do historii, my jednak jesteśmy wciąż głodni nowych wrażeń i wydarzeń 😉

 

Wakacje w Dziennym Domu Pomocy Społecznej nr 3

W naszym Domu czas płynie bardzo szybko. Pochłonięci pracą nie zauważamy kiedy mija dzień za dniem. Na początku czerwca zgodnie z tradycją w Dniu Dziecka nie zapomnieliśmy o naszych małych przyjaciołach z zaprzyjaźnionych przedszkoli. Seniorzy obdarowali dzieci wykonanymi na szydełku maskotkami oraz lizakami. Zostaliśmy poproszeni o wykonanie maskotek zajączków w kolorach fioletu i zieleni dla Dzieci z Żłobka Miejskiego „Zając Borówka”. Z przyjemnością przyjęliśmy wyzwanie i wzięliśmy się do pracy. Wykonane przez Seniorki dzieła zostały przekazane w dniu zakończenia Żłobka małym absolwentom. Filharmonia Szczecińska podarowała nam nowy telewizor. Cieszymy się że możemy oglądać koncerty online. Ten świetny pomysł został pozytywnie przyjęty przez naszych Seniorów. Teraz kilka razy w miesiącu oglądamy koncerty. Pogoda latem zwykle nas rozpieszczała, wybraliśmy się nad jezioro Szmaragdowe. Dzień zaliczamy do jak najbardziej udanych. Taki czas spędzony na łonie natury  z kawką  i ciasteczkiem w ręku to coś cudownego. Już zastanawiamy się nad celem naszej następnej wyprawy. Kulinoterapia, zabawy ruchowe, prace w naszym przydomowym „ogródku” to zajęcia które na co dzień sprawiają nam dużą satysfakcje. Układnie puzzli to zadanie dla cierpliwych. Wśród naszych Podopiecznych i tacy się znajdą. P. Teresa układa jeden obrazek za drugim i wciąż podejmuje coraz trudniejsze zadania. Wakacje to zawsze czas kiedy możemy naładować baterie. Lubimy spędzać czas na świeżym powietrzu i tylko kiedy mamy okazje złapać kilka promyków słońca z tego korzystamy 🙂

 

LETNIE PORUSZENIE NA KRAŚKA

Okres letni to czas pełnej i radosnej aktywności naszych seniorów. Wykorzystujemy każdą chwilę, żeby delektować się słońcem, i możliwości, jakie dają ciepłe dni. Ale zanim ruszymy w teren najpierw przygotowujemy nasze organizmy do ruchu. Codzienna poranna gimnastyka, składająca się z ćwiczeń oddechowych, rozciągania, przeciągania i innych wygibasów, sprawia, że w ciągu dnia bez żadnych problemów możemy być długo aktywni. Podczas zajęć korzystamy z wielorakiego sprzętu, który urozmaica i uatrakcyjnia nasze „…raz, dwa, trzy…” 😉 Nie brakowało też interesujących rozmów, które były prowadzone w ramach zajęć. W tym miesiącu podjęliśmy temat emocji, pozytywnego myślenia, ćwiczyliśmy naszą pamięć i pozostałe procesy poznawcze, a obchodziliśmy m.in. dzień mózgu i czekolady…a urodziny w lipcu obchodziła nasza Podopieczna p. Teresa. W ramach kulinoterapii spróbowaliśmy zrobić własnoręcznie serek topiony, bez żadnych wzmacniaczy, chemii itp., co się udało, a nasze pyszne dzieło zostało skonsumowane podczas śniadania. Arteterapia w lipcu była również na bogato, wykonaliśmy m.in.: piękne dzieła przy pomocy sznurka oraz „suche” akwarium z rybkami i morską roślinnością. Nie zapomnimy naszych letnich wycieczek do stadniny koni, Ogrodu Różanego, czy na Wały Chrobrego, wyjścia w plener są jedną z ulubionych przyjemności naszych seniorów…ale nie tylko! podobnie jak pracownicy 😉 czekają z utęsknieniem na piątek, ponieważ tego dnia tańczymy wszyscy nasz piątkowy taniec – Zorbę, w ten sposób kończymy tydzień pracy i tanecznym, greckim krokiem wkraczamy w weekend. Jest nam niezmiernie miło przywitać w naszym gronie dwoje nowych Uczestników: Panią Stanisławę oraz Pana Zdzisława. Mamy nadzieję, że sierpień będzie równie udanym miesiącem 😉

 

     

CZERWCOWE AKTYWNOŚCI

W maju chłód, w czerwcu żar z nieba…to nas nie odstrasza, choć jesteśmy bardziej ostrożni niż wcześniej. Dostosowujemy naszą aktywność do warunków atmosferycznych i naszych możliwości, nie szalejemy jeszcze, ale też nie zwalniamy tempa. Jeśli wyjeżdżamy na wycieczkę to wybieramy zacienione miejsca, ubieramy się lekko i chronimy się przed słońcem. Tak było podczas naszego inauguracyjnego tegoroczne lato GRiLLa 😉 Dużo ruchu, smaczne jedzenie, leśna atmosfera i mnóstwo pozytywnej energii. Odwiedziliśmy również naszą nową lokalną atrakcję, fontannę przy remontowanym Muzeum Techniki i Transportu. Fontanna nie jest zwyczajna, dlatego warto było ją zobaczyć, a przy okazji przespacerowaliśmy się po pobliskim parku. 1 czerwca odwiedziliśmy dzieci z przedszkola  „Tulinkowo”, a okazją był oczywiście Dzień Dziecka, przekazaliśmy na ręce maluchów nasze ręce tzn. pracę wykonaną na zasadzie odbitych dłoni naszych Podopiecznych oraz słodycze. Czas spędzony w plenerze jest zawsze przyjemny, a czas spędzony w Ośrodku nigdy nie jest nudny. Na nasze dobre nastroje niewątpliwie duży wpływ ma muzyka, której u nas jest mnóóóstwo. Mamy Leszka, który kilka razy w tygodniu przygrywa nam do starych szlagierów, prowadzi ciekawe zajęcia, sprawiając, że przypominają się nam nasze lata naszej młodości i dorosłości. Jeśli nie śpiewamy i tańczymy to bierzemy udział w zajęciach arteterapii, filmoterapii, biblioterapii czy wielu innych równie interesujących. Należy także wspomnieć, że nasze dwie Podopieczne: Pani Zuzanna i Pani Gabriela obchodziły w czerwcu swoje urodziny…no, i mieliśmy kolejne powody do zabawy 😉 Jako Ośrodek wzięliśmy również udział w akcji charytatywnej dla małej Ingi, która zbiera fundusze na leczenie, dzięki naszej aktywności znaleźliśmy się na łamach Kuriera Szczecińskiego, z czego jesteśmy bardzo dumni. Nasze serca są zawsze otwarte…

 

„ Wyjątkowo zimny maj”…

…ale nie u nas 😉 Choć maj nas nie rozpieszczał swoimi temperaturami to nie daliśmy za wygraną i jak tylko nadarzała się okazja wychodziliśmy w plener. Tym razem można było nas zobaczyć na szczecińskich Bulwarach, czy w lesie niedaleko Głębokiego. Ze względu na obostrzenia epidemiczne nie możemy chodzić do muzeów, ale znaleźliśmy sposób i na to! Pojechaliśmy na wystawę, która odbywała się na świeżym powietrzu. Wystawę organizowało muzeum Przełomy, w którym już nie raz bywaliśmy. Zwieńczeniem naszej wycieczki były lody i kawa w przyległej do muzeum kawiarni. W mniej sprzyjających spacerom dniach ćwiczyliśmy pamięć, refleks i uwagę 😉 Nie obyło się w maju bez rozmów na temat konstytucji 3 maja, flagi polskiej, dnia matki, czy innych ciekawych tematów. Jest naprawdę miło usłyszeć wspomnienia naszych Podopiecznych, to jak za ich młodych czasów wyglądały dane święta, jak zapatrują się na dane kwestie i jak widzą dzisiejsze realia. Miło jest również zobaczyć, jak bardzo aktywni są nasi Podopieczni, zarówno podczas pogadanek, jak i wszelkiego rodzaju zajęć ruchowych. Zajęcia gimnastyczne, ćwiczenia na matach, rozciąganie, ćwiczenia przy lub z przyrządami sprawiają Podopiecznym dużo przyjemności ale przede wszystkim sprawiają, że są dłużej w formie. Podczas zajęć z arteterapii wykonywaliśmy w tym miesiącu  m.in.: motyla z wydzieranek z kolorowego papieru, czy piękną pamiątkową pracę dla dzieci z przedszkola nr 14, którą przekażemy oczywiście 1 czerwca 😉 Oto nasz sposób na szczęśliwe życie…dużo ruchu, śmiechu, pogadanek i miłości.