
Jak namalować, to co nam w duszy gra? A można… Początki łatwe nie były, jednak muzyka przelała się przez duszę i poprowadziła pędzel po śnieżnobiałych arkuszach. Powstawały wspomnienia z nad morza, jesienne i leśne pejzaże, liście i owoce. Nie zabrakło martwej natury, plakatów, pojawiły się także szkice maszyn bojowych, samolotów- wyszły oczywiście spod ręki Panów. Wśród malunków znalazły się i takie przepełnione czystą abstrakcją, bez ładu ale jakże wesołe, kolorowe, radosne.
