CIEPŁO, CIEPLEJ…CZERWIEC

CIEPŁO, CIEPLEJ…CZERWIEC

Czerwiec okazał się bardzo gorącym miesiącem, ale to zasługa nie tylko temperatury na zewnątrz ale również w Ośrodku. Nasi Podopieczni rozgrzewają atmosferę do czerwoności J

Zaczęliśmy od wyjazdu na grilla do Ośrodka przy ul Potulickiej. Tam, jak zawsze świetnie się bawiliśmy, integrowaliśmy się z Podopiecznymi innych Domów Dziennych, zjedliśmy pyszną grillowaną kiełbasę i karkówkę, do tego wzięliśmy udział w zabawach i tańcach. Trudno nas było stamtąd wyciągnąć!

W międzyczasie odbyliśmy wiele ciekawych rozmów – pogadanek, które zawsze przypominają nam, że nasz świat jest bardzo ciekawym miejscem i dzieją się tutaj niesamowite rzeczy. Tematem naszych rozmów w tym miesiącu były m.in.: cukrzyca, oddawanie krwi, Białoruś, dzień Ojca, czy przyjaciela, itp.

W czerwcu obchodziliśmy urodziny dwojga Podopiecznych. Pani Zuzanny oraz Pani Stanisławy. Śpiewaliśmy 100 lat, był poczęstunek i tańce. Obie Panie, oczywiście, skończyły 18 lat 😉

W czerwcu najpiękniejszym miejscem w Szczecinie jest z pewnością Ogród Różany, i tak właśnie się udaliśmy. Na ten czas wyostrzyliśmy zmysł powonienia i wzroku, i napawaliśmy się pięknymi widokami oraz zapachami.

Podczas arteterapii staramy się wykonywać dekoracje, w które przyozdabiamy nasz  Ośrodek, ale rozwijamy również nasze indywidualne talenty, na przykład malarskie 😉

Mimo, że pogoda była dosyć upalna, staraliśmy się dużo spacerować i wyjeżdżać poza Ośrodek. Pojechaliśmy mi.in. do Muzeum Historii Szczecina na wystawę „Dzban roku”, przy okazji zobaczyliśmy inne, historyczne artefakty związane z naszym regionem.

Skorzystaliśmy również z zaproszenia Regionalnego Centrum Wolontariatu i pojechaliśmy do Teatru Letniego na NieWielki Festiwal Wolontariatu. Były gry i zabawy, były występy dzieci oraz seniorów, były tańce i radość…czyli to co lubimy najbardziej! Spotkania dzieci i seniorów daje zawsze wiele radości i korzyści jednym i drugim.

Nie siadamy nigdy na laurach, i jeśli nie mamy możliwości wyjścia z Domu to aktywnie spędzamy ten czas. Urozmaicone zajęcia gimnastyczne, korzystanie ze sprzętów, ćwiczenia rozciągające, relaksacyjne, czy po prostu ogólnousprawniające – to wszystko jest u nas na co dzień.

Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że majowy Dzień Otwarty przyniósł nam nowych, lokalnych przyjaciół, którzy angażują się w bezinteresowną pomoc na rzecz naszego Domu. Zaczęliśmy współpracę z wolontariuszką Panią Elżbietą, która umila czas naszym Podopiecznym oraz z dziećmi, które przychodzą do naszego Ośrodka, rozmawiają z Uczestnikami, zawsze się pytają, czy mogą np. wynieść śmieci itp. To wspaniały przejaw społecznej wrażliwości, za którą jesteśmy bardzo wdzięczni.

W czerwcu przywitaliśmy również dwie nowe Podopieczne: Panią Krystynę oraz Panią Mariannę. Zrobimy wszystko, żeby Panie poczuły się u nas, jak w Domu, a wakacyjna atmosfera na pewno nam w tym pomoże 😉