SIERPNIOWE WARIACJE ;)
Oj, działo się, działo…na Kraśka w tym miesiącu. Ledwo skończył się bardzo aktywny lipiec, a wskoczyliśmy z impetem w sierpień. W Ośrodku hartowaliśmy ciało i umysł, żeby później móc wykorzystać tę energie na zewnątrz.
W sierpniu mieliśmy kilka bardzo dla nas ważnych tematów do omówienia m.in. rozmawialiśmy o Powstaniu Warszawskim, Europejskim Dniu Pamięci Ofiar Nazizmu i Stalinizmu, czy Wojsku Polskim. Oprócz tego świętowaliśmy Dzień Optymisty, Zdrowej Przekąski [sic!] i czytaliśmy wiersze.
Jak lato to lody!, oczywiście dla ochłody 😉 Spacer do kawiarni był z pewnością bardzo przyjemnym wypadem. Pogoda dopisała, rozruszaliśmy mięśnie i stawy, spędziliśmy miło czas, przy okazji integrując się ze społecznością lokalną.
Oprócz rozmów w Ośrodku prowadzone są inne formy terapii zajęciowej, jak chociażby arteterapia. Podczas ostatniej wykonywaliśmy pompony, które przydały się do dopingowania występów podczas Festiwalu Gwiazd w Ośrodku.
W międzyczasie zawitaliśmy do Dziennego Domu przy ul. Potulickiej na grilla. Pojechaliśmy wszyscy – bez wyjątku J, choć było trochę chłodno, bawiliśmy się dobrze, najedliśmy się, pobawiliśmy, wzięliśmy udział w różnego rodzaju konkursach, a w jednym z nich zwyciężyliśmy. Tak więc Veni Vidi Vici 😉
Nie ma dnia, żebyśmy się nie gimnastykowali. Ruch jest dla nas zawsze ważny i sprawia, że wciąż jesteśmy w dobrej kondycji. A najlepiej, jeśli uda się nam poćwiczyć na świeżym powietrzu.
Mamy w Ośrodku wiele radości, dużo się bawimy i uśmiechamy. Cieszymy się, kiedy ktoś z Podopiecznych ma urodziny. W tym miesiącu „100 lat” śpiewaliśmy p. Halince…a więc 100 lat!…
W sierpniu kolejny raz wyjechaliśmy na Jasne Błonia integrować się z mieszkańcami Szczecina. Tym razem dołączyły do nas inne Domy świadczące usługi osobom starszym. Połączyliśmy siły z Dziennym Domem przy ul. Kruczej, seniorami z Domu Senior + z Polic oraz z Centrum Seniora ze Szczecina. Wspólnie pokazywaliśmy szczecinianom, jak opiekujemy się naszymi Seniorami oraz udzielaliśmy niezbędnych informacji.
A wspaniałym zakończeniem miesiąca był wyjazd nad Zalew Szczeciński do Trzebieży. Trafiliśmy na piękną pogodę, dużo spacerowaliśmy, opalaliśmy się, jedliśmy lody i piliśmy kawę w kawiarni. Spędziliśmy naprawdę mile czas w pięknych okolicznościach przyrody 😉
Mamy jeszcze lato, ale czasami czujemy już jesień za plecami. Szykujemy się powoli do jesiennych klimatów, nie zapominając jednak o tym, że chłodniejsze dni nam nie straszne J