Pisanki, czyli malowanie jajek w Naszym Domu na Wielkanoc

Jest kilka legend, które próbują tłumaczyć zwyczaj malowania jajek na Wielkanoc. Jedna z nich głosi, że święta Maria Magdalena, dowiedziawszy się o Zmartwychwstaniu Jezusa, radośnie pobiegła do domu. Tam dostrzegła, że wszystkie jajka stały się kolorowe. Później, mówiąc apostołom o cudzie, pokazała im też jajka. Wtedy to wykluły się z nich piękne kolorowe ptaki, które od razu poderwały się do lotu, aby na całym świecie głosić Dobrą Nowinę. Inna legenda mówi, że Matka Boska udała się do Piłata, chcąc wybłagać życie syna. Przyniosła wtedy ze sobą malowane jajka jako prezent dla jego dzieci. Jest też legenda głosząca, że pewien biedak, który spotkał Jezusa prowadzonego na śmierć, pozostawił koszyk z jajkami, sam zaś poszedł pomóc Jezusowi nieść krzyż. Gdy powrócił do swego koszyka zauważył, że jajka w nim pozostawione miały kolorowe skorupki. Czytaj dalej

Relacja z marcowych międzysegmentowych zawodów sportowych

Sport, to forma aktywności człowieka, mająca na celu doskonalenie jego sił psychofizycznych, indywidualnie lub zbiorowo, według reguł umownych. Sport wyczynowy jest formą działalności człowieka, podejmowaną dobrowolnie w drodze rywalizacji dla uzyskania maksymalnych wyników sportowych.. Sport profesjonalny jest rodzajem sportu wyczynowego uprawianego w celach zarobkowych. W ramach rekreacji, rozumianej tu jako odrębne pojęcie, brak jest elementu rywalizacji. Różne realizowane w jej ramach czynności, poza pracą, czy nauką, są wykonywane w miejscu zamieszkania, czy pobytu, co różni ją z kolei od turystyki – podróży w celu poznawania świata i ludzi. W niektórych ujęciach sport to również kultura fizyczna, dbanie o własne ciało, podziwianie piękna zawodników uprawiających dane dyscypliny. Zawody zorganizowane przez rehabilitantów ( Katarzyna Duda, Dorota Rekść i Witold Nowak) stanowiły znakomite połączenie sportu rekreacyjnego ze sportem wyczynowym( ze względu na element rywalizacji) oraz kulturą fizyczną – bo przecież szło o to aby w uczestniczących w poszczególnych konkurencjach Mieszkańcach Domu zagościł zdrowy duch. I proszę drogich Czytelników zagościł    i to w sposób rewelacyjny, co przejawiało się niezwykłą poprawą nastroju uczestników zawodów, dotlenieniem ich organizmów i erupcją optymistycznego poczucia własnej wartości. Dodać trzeba, że międzysegmentowe zawody wyciągnęły  z Domowych pieleszy, chociaż na balkony, czy też do okien uchylonych – kibiców, lub tylko osoby zaciekawione sportowymi igrzyskami. Oto na czele swoich sześcioosobowych drużyn stanęły Koordynatorki poszczególnych segmentów Domu, znane z wielkiej ambicji, woli walki w stylu fair play i przywódczych przymiotów: Panie – Małgorzata Kruszyńska – Kryszak, Agnieszka Nowacka, Jolanta Matysiak, Małgorzata Żytkowiak i Helena Podlewska. Zawodnicy zapatrzeni w swoje liderki w  każdej dyscyplinie dawali z siebie maksimum sił i woli walki sportowej. Pierwsza konkurencja: „podaj piłkę” . Wyścig polega na tym aby jak najszybciej podać piłkę z przodu do tyłu grupy odpowiednio ustawionych  sportowców. Potem konkurencja: ”nawlekanie” – zawodnicy ustawieni w szeregach a koordynator zespołu musi w najszybszym tempie nawlec wszystkich na sznurek długości około 10 metrów. I nastepna konkurencja ( dyscyplina?) :”portrety”. Czytaj dalej

Palenie marzanny w Naszym Domu, czyli żegnaj zimo, witaj wiosno

Marzanna to nazwa kukły przedstawiającej boginię, którą w rytualny sposób palono bądź topiono w czasie wiosennego święta Jarego, aby przywołać wiosnę. Zwyczaj ten, zakorzeniony w pogańskich obrzędach ofiarnych, miał zapewnić urodzaj w nadchodzącym roku. Wierzono, że zabicie postaci przedstawiającej boginię śmierci spowoduje jednocześnie usunięcie efektów zimy i nadejście wiosny. Kukłę wykonywano ze słomy, owijano białym płótnem, zdobiono wstążkami i koralami. Tradycja nakazywała, aby dziecięcy orszak, z marzanną i zielonymi gałązkami jałowca w dłoniach, obszedł wszystkie domy we wsi. Po drodze podtapiano marzannę w każdej wodzie, jaka się nadarzyła. Wieczorem kukłę przejmowała młodzież. W świetle zapalonych gałązek jałowca wyprowadzano marzannę ze wsi, podpalano i wrzucano do wody. Z topieniem marzanny, również obecnie, związane są różne przesądy, chociaż kto wie co jest przesądem a co swoistym doświadczeniem człowieka: nie wolno dotknąć pływającej w wodzie kukły, bo grozi to uschnięciem ręki, obejrzenie się za siebie w drodze powrotnej może spowodować chorobę, a potknięcie i upadek – śmierć w ciągu najbliższego roku. Czytaj dalej

Kulinoterapia

 

Dnia 14 marca 2012 r. po raz kolejny odbyło się cykliczne spotkanie „ Kulinoterapia”, tym razem Mieszkańcy wspólnie z pracownikami przygotowywali Sajgonki.

List Pani Anny Dymnej – Słowa, dobrze, że jesteście!

 

                                                                                                                                                                   Kraków, marzec 2012
 
Podopieczni Domu Kombatanta
i Pioniera Ziemi Szczecińskiej
 
Słowa, dobrze, że jesteście!

 
Spółdzielnia Socjalna „Republika Marzeń mimo wszystko”, działająca pod skrzydłami mojej Fundacji, ogłasza konkurs poetycki dla ludzi chorych i niepełnosprawnych pod nazwa „Słowa, dobrze, że jesteście”. Wiem, że wiele stowarzyszeń i fundacji zajmuje się twórczością swoich podopiecznych. Marzę jednak o tym, by istniał konkurs ogólnopolski, dla ludzi o wszystkich niepełnosprawnościach, z profesjonalnym jury, z poważnymi nagrodami, z możliwością publikacji nagrodzonych utworów. Nasza spółdzielnia, powołana do promowania twórczości osób niepełnosprawnych, może spełnić to moje marzenie.
 
Od 2002 roku prowadzę we foyer Teatru im. Juliusza Słowackiego Krakowski Salon Poezji. Już ponad 360 razy w niedzielne przedpołudnia spotykają się w tym magicznym miejscu aktorzy, muzycy i tłumy widzów. Aktorzy czytają poezje, towarzyszy im muzyka grana przez najwybitniejszych artystów, czasem rozbrzmiewa poezja śpiewana przez znane gwiazdy. Zdumiewające jest to, że podczas każdego poetyckiego poranku jest pełna sala, często ludzie siedzą na schodach i stoją w przyległych do foyer korytarzach. Otworzyłam już 32 podobne salony w innych miastach. Nie tylko w Polsce. A przecież nie dzieje się w nich nic szczególnego. Ot, aktorzy czytają wiersze. To jakieś niezrozumiałe zjawisko w naszych drapieżnych, pełnych niezwykłych atrakcji czasach. A jednak… Ludzie przychodzą co tydzień i w ciszy, skupieniu słuchają słowa. Widocznie tęsknimy za ważnym i pięknym Słowem. Bo jest Go coraz mniej w naszej rzeczywistości. W życiu publicznym, w mediach przewalają się lawiny słów pozbawione wiarygodności oraz piękna. Nikt za nie nie bierze odpowiedzialności. Często służą niszczeniu, oczernianiu, kłamstwom. Wypowiadane w złości, nienawiści, przestają być przyjacielem człowieka. Są bezradne, odarte z godności i jakby traciły sens. Budzą w nas lęk i poczucie osamotnienia. Może dlatego tęsknimy za poezją. Na szczęście wśród ludzi rodzą się Poeci. Oni potrafią zwykłe słowa tak zestawiać, tak ich używać, że, słuchając ich, nagle zaczynamy rozumieć rzeczy skomplikowane i przestajemy czuć się osamotnieni. Poeci często rozjaśniają rzeczywistość, tworząc światy, konstelacje słów, które pozwalają na wzruszenia, refleksje, na dotykanie piękna. Dzięki nim słowa wciąż mają godność, budzą zaufanie, pozwalają spokojnie zastanowić się nad życiem, przemijaniem, uczuciami. Takie Słowa naprawdę pomagają. Stają się prawdziwym Przyjacielem. A każdy człowiek potrzebuje Przyjaciela. Czytaj dalej

8 marca to Dzień Kobiet, czyli w Naszym Domu na cześć Mieszkanek: wystawienie sztuki Dynastia w wykonaniu pracowników (aktorów z profesjonalnym zacięciem) oraz smakowanie słodkości w zasłuchaniu się w piosenkach Grupy Wokalnej Sing – Sing

8 marca 2012 roku w stołówce Naszego Domu obchodziliśmy Dzień Kobiet. Wszystkie Panie powitał Pan Ryszard Budzisz, Dyrektor Naszego Domu. Gorące życzenia dla Mieszkanek i zapowiedz niespodzianek, które przedstawicielki płci pięknej oczekiwały tego dnia. Na początku grupa teatralna przedstawiła doprawdy znakomitą parodię serialu amerykańskiego  Dynastia, który, ten autentyczny od kilku tygodni wyświetlany jest w domowej Kawiarence. Otóż akcja sztuki, parodii i w pewnym sensie groteski dzieje w Kalifornii, w bogatej do zniesmaczenia USA, czyli Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, w mieście pieniędzy i miłości zwanym Los Angeles. Głównymi bohaterami teatralnego spektaklu są: Blake Carrington, potentat sfery wytwarzania chleba razowego z ziarnami, rozdarty w swej miłości duchowej, a i fizycznej miedzy dwiema kobietami: Cristal – jego obecną żoną, oraz Alexis, pierwszą żoną Blake, a trzeba jedno stwierdzić: producenci i pomysłodawcy sztuki: Pani Helena Semczyszyn i Tomasz Śmigielski oraz wykonawcy – pomysłowi, utalentowani aktorzy: Justyna Korpowska (Alexis), Izabela Piskorz (Cristal) – wielkie nadzieje polskiego teatru i kinematografii – piszę to z pełną odpowiedzialnością recenzenta i krytyka, a także Anna Pacholczak (kloszard), Czytaj dalej

Trzech Tenorów w Naszym Domu

6.03 br. w Kawiarence Naszego Domu miało miejsce niezwykle interesujące spotkanie z Panią Danutą Łysakowską, z Zespołu Literacko – Muzycznego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Szczecinie. W swoim wprowadzeniu Pani Łysakowska w sposób przystępny i wnikliwy, z ogromną znajomością tematu przedstawiła zebranym postaci wspaniałych tenorów: Placido Domingo, Jose Carrerasa oraz Luciano Pavarottiego, przebieg ich niezwykłych, światowych karier  i wręcz legendarne zdarzenia z nimi związane. Następnie odtworzono film muzyczny z występu nieformalnego zespołu  Trzech Tenorów  w Stanach Zjednoczonych. Setki tysięcy słuchaczy. Wspaniała oprawa, dekoracje, kwiaty. Prezydent USA, słynni aktorzy, postaci z pierwszych stron najbardziej ekskluzywnych czasopism…Wszyscy oni przybyli, aby usłyszeć i zobaczyć tenorów – arcymistrzów. Czytaj dalej

Wieczór Humoru i Śmiechu w Naszej Kawiarence

29 lutego br. ogłoszono wszem i wobec, że w Kawiarence Domowej rozpoczyna się Wieczór Humoru i Śmiechu. O godzinie 15.00. Punktualnie. Pan Stanisław Czarnowski, który przybrał miano “Duszy Towarzystwa” powiedział pierwszy dowcip, który rozbawił do rozpuku licznie zebraną publiczność. Oczywiście najwięcej przybyło pań. Utworzono komisję oceniająca jakość przedstawianych przez Mieszkańców kawałów, dowcipów, anegdot, limeryków, skeczy, piosenek przaśnych i nieco sprośnych…Przecież wszyscy słuchający, to ludzie dorośli i spragnieni śmiechu. W antraktach Grupa Wokalna Sing – Sing wykonywała radosne piosenki np.. “ Nikt na świecie nie wie, że się kocham w Ewie”, czy też inną ze słowami:” podobasz mi się bardzo jak w zeszycie kleks, podobasz mi się bardzo jak zeszłoroczny śnieg”. -Ale to wszystko śmieszne-mówiono. Treści kawałów nie będziemy przytaczać. No, może: “ile noga stołowa ma stołów?”. Reszta z nich były pieprzne jak potrawy super ostre. “ Nie pieprz Piotrze wieprza pieprzem, bo przepieprzysz wieprza pieprzem”. To cytat z satyrycznego wiersza mistrza pióra. Śmiały się szczerze Panie i śmiali się do ostatniego prawie tchu panowie. A pan Stanisław Czarnowski z gracją, wyrachowanym, dżentelmeńskim czarem prowadził tę znakomitą imprezę, w której główne role odgrywali Mieszkańcy. Czytaj dalej

Honorowy Astrolog Miasta Szczecina – Małgorzata Wadżet Gardasiewicz oraz niezwykły film o Jej odkryciu w relacji Szczecin – Orion, Paryż, Egipt i na koniec informacje o przepowiedniach na rok 2012, czyli o niezwykłym końcu świata

24 lutego br. gościliśmy, rok po pierwszym spotkaniu, Panią Małgorzatę Wadżet Gardasiewicz, słynnego, licencjonowanego przez polskie i zagraniczne instytucje, astrologa, specjalistkę od wszelkich tajemnic układów gwiazd i planet na nieboskłonie, przed tysiącleciami, a także obecnie, potrafiącej w doskonały sposób zinterpretować wszelkie związane z tą domeną zagadki i podać przekonujące interpretacje. Nasz Gość uczestniczył wielokrotnie w audycjach i programach telewizyjnych jak: TVN, TVN24, TVP1, TVP3, TV7, Gryf i Bryza, w latach 2005 – 2006 w cyklicznym cotygodniowym programie w TVP3 "Trójka domowa". Małgorzata Wadżet Gardasiewicz wzięła także udział w wydaniu świątecznym programu TVP3 "Chwila Kultury". Od wielu lat stale współpracuje z "Polskim Radiem Szczecin". Brała także udział w audycjach w "Trójce", TOK FM, w "Archiwum Roberta Bernatowicza", Radiu Bis, Radiu Euro, Radiu RMF, Radiu Złote Przeboje i wielu innych rozgłośniach. Nasz astrologiczny Gość w Domu  jest    współautorem odkrycia pierwotnej, pochodzącej z drugiej połowy XIX koncepcji architektów i budowniczych miasta Szczecina, dotyczącej planu urbanistyczno – architektonicznego dla zabudowy placów i ulic miasta, mówiącej, że układ gwiezdnych placów posiada nadzwyczajne podobieństwo z częścią gwiazdozbioru Oriona, pasem Oriona i piramidami w Gizie. Odkryte analogie powodują, że zabudowa ta postrzegana jest obecnie jako unikalna w skali świata. Odkrycie stało się inspiracją do powstania sztuki "Światła Ziemi" Arkadiusza Buszko i performance muzycznego „Orion – Muzyka Miasta" Willema Schulza. W 2009 roku zakończyła się realizacja filmu dokumentalnego pt "Szczecin – Miasto Oriona" powstającego przy udziale miasta Szczecin i sponsora przedstawiającego ideę placów Oriona. Czytaj dalej

Szałowy i Kolorowy Bal Karnawałowo – Walentynkowy w Domu

17 lutego br. o godzinie 16.00 w sali naszej stołówki domowej rozpoczął się dawno oczekiwany przez Mieszkańców Bal Karnawałowo – Walentynkowy. Pięknie udekorowane pomieszczenie zabawowe : ogromne i małe czerwone serca, mieniące się wszystkimi barwami tęczy kotary i ozdoby z pięknych, delikatnych, w odcieniach czerwieni kolorowych materiałów oraz mnóstwo wykonanych w pracowniach terapii zajęciowej, przyciągających wzrok cacuszek dopełniało radosny nastrój panujący wśród Mieszkańców i Gości . Bal rozpoczął się przemówieniem Pana Ryszarda Budzisza, Dyrektora DPS “ Dom Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej” przy ulicy Eugeniusza Romera 21-29, który w gorących słowach powitał zebranych i życzył wszystkim najlepszej zabawy. Potem odbył się spektakl – zabawa: ” Randka w ciemno” z udziałem Mieszkańców i pracowników Domu. Jak to zwykle bywa w tego rodzaju grach – swatach było dużo radości i śmiechu. Potem przy stołach, które zapełniono pysznymi daniami rozmawiano o wszystkim co dobre i co pozwala zapomnieć o zimowej plusze, zimnie, problemach ze zdrowiem…Ach, co tu dużo pisać – nastrój nastał wyśmienity i rozgrzał uczestników Balu Karnawałowo – Walentynkowego do czerwoności. Czytaj dalej